Niech to się wreszcie skończy!!!!!! Chcemy żyć. Normalnie funkcjonować. Chodzić do pracy i wracać do domu nie przynosząc ze sobą problemów z pracy. Chorują nasze rodziny, przyjaciele i my.... Stach obezwładnia, odsuwa od zajęć i bliskich, nie motywuje do działań....
wspłóczuję wszystkim, którzy doświadczyli mobbigu ponieważ znam te uczucia z doświadczenia. Nie powinno się być obojętnym i trzeba o tym mówić, pisać, krzyczeć co kolwiek robić ponieważ w końcu musi się coś zmienić pod tym względem. Nie wspomnę o występującym przy tym nepotyźmie.
Jesli szef zatrudnia swoją córkę w ty samym zakładzie pracy i żadna kontrola lub inna władza nie reaguje na takie działania, to oznacza bezprawie nie tylko na szczeblu podstawowym, lokalnym oraz pozalokalnym. Pozostali czują że mają nie jednego szefa ale dwóch. Poniżanie lub lekceważenie pracownika, nie liczenie się z jego zdaniem, wiedzą i doświadczeniem,krytyka -to znane schematy. Jedyną bronią jest bycie ponad tym, wykazywanie obojętności wobec szefa tyrana udawania, że mnie to nie boli. Wiem to nie łatwe , ale działa i oficjalne obnoszenie się w poszukiwaniu innej pracy lub zespołowo jesli jest więcej mobingowanych. W grupie można o wiele więcej zdziałać niż samemu. Najlepiej jednak byłoby poszukanie innej pracy ponieważ jeśli ty cierpisz to cierpi cała twoja rodzina. Ja tak zrobiłam, w końcu mi się to udało, jestem zadowolona.
Problem z udowodnieniem mobbingu wynika z faktu, że sprawca często działa po kryjomu, ponadto stara się wrogo nastawić inne osoby (przełożonego, współpracowników) do pracownika nękanego, zrobić z niego osobę chorą psychicznie, albo co najmniej niezrównoważoną lub kłótliwą. Ponadto Komisja ds. przeciwdziałaniu mobbingowi uznała, że fałszywe oskarżanie o stosowanie mobbingu jest groźnym zjawiskiem w miejscu pracy.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nękanemu pracownikowi trudno będzie znaleźć świadków mobbingu, gdyż inni pracownicy mogą się bać utraty miejsca pracy w zamian za zeznania obciążające pracodawcę, mogą się również bać ośmieszenia, że bronią osoby \"niezrównoważonej\".
Na początek pracownik powinien poinformować pracodawcę o istnieniu zjawiska mobbingu - najlepiej na piśmie i poprosić o podjęcie działań przeciw mobbingowi.
W celu udowodnienia mobbingu pracownik powinien zbierać dokumentacje świadczącą o poddawaniu go takim praktykom. Mogą to być sprzeczne polecenia lub polecenia wykonywania pracy poniżej kwalifikacji. Dlatego najlepiej prosić o wydawanie poleceń na piśmie. Również w przypadku ciągłego upominania lub krytykowania pracownika najlepiej poprosić o przekazanie uwag na piśmie.
Pracownik może również nagrać (dźwięk bądź obraz) sytuacje świadczące o mobbingu. Może tego dokonać chociażby przy użyciu zwykłego telefonu komórkowego.
W przypadku kłopotów zdrowotnych spowodowanych mobbingiem (w tym stresem) pracownik powinien również odwiedzić lekarza i poprosić o sporządzenie stosownej dokumentacji lekarskiej, która może potem stanowić dowód, że pracownik doznał rozstroju zdrowia. W celach dowodowych należy również zachować dowody zapłaty (rachunki - najlepiej imienne) za leki, wizyty u lekarza lub psychoterapeuty czy psychologa.
Ładnie to przedstawiłeś/łaś ~%, ale czy człowiek będący pod wpływem silnych emocji, wzburzenia jest w stanie racjonalnie myśleć, działać ? Tym bardziej, że często zdarza się że w tej walce jesteś się zupełnie sam. W głowie masz straszny mętlik i zastanawiasz się czy to ty jesteś niezrówmoważony czy twój szef ?
Ja pod wpływem silnego wzburzenia nie potrafię normalnie odebrać swojej komórki lub połączyć się z kimś. Zebranie wszystkich wymienionych dowodów w sprawie wymaga naprawdę mocnej osobowości i zimnej krwi. Chyba że, .......... ofiara w końcu przestaje się bać i w skrajnej postaci staje się katem dla swojego szefa. Pozdrowienia.
ten koszmar może zmienić się tylko wtedy ,gdy w kaliskim dps-ie zmieni się dyrektor,takie stanowisko powinien piastować zrównoważony człowiek z wysoka kultura osobista a nie taaakaa.....