Orzeczenie to tylko przykład. Uzdrawiają ludzi bez nóg, odbierają im renty i każą isć do pracy. Przykład walki z państwem w państwie. To że coś komuś przysługuje nie znaczy że otrzyma to od ręki. Przecież znasz realia. Odwołanie goni odwołanie. Apelacja apelację.
Nie mówię by nie próbować bo trzeba próbować ale jednocześnie odpowiednio się do tego przygotować oraz nastawić. Kasa, kontakty, znajomość prawa, mocna psychika i otwarcie się na media. Przynajmniej te lokalne.