NK- refleksje z praktyki

Wybrane tematy:
studia praca socjalna ustawa o przeciwdziałaniu przemocy wniosek do ZK Co powinna zrobić szkoła??? Procedura niebieskiej karty - prawa i obowiązki Ankieta Asystent Rodziny
~~nova

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~~nova »

Do ~:) ja mam tak samo.
Czy przewodniczący może sam zrezygnowac z funkcji przewodniczącego?
~Jerry

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~Jerry »

Funkcja przewodniczącego ZI jest z wyboru (wybór na pierwszym posiedzeniu utworzonego ZI - tak w Ustawie). Zatem nie może taka osoba byc przyklejona do stołka na zawsze. Zazwyczaj (co ja piszę, w 99%!) przewódniczącym ZI zostaje szefowa MOPR/GOPS. Może zatem z powodu nawału innych obowiązków sama zrezygnować z przewodniczenia ZI. Po tej rezygnacji członkowie ZI wybiorą nowego. Logiczne.
U nas przewodniczącą ZI jest dyrektorka MOPR, która zarazem jest przewodniczącą MKRPA. Jako dyrektorka MOPR bierze solidną pensję, jako przewodnicząca MKRPA 200 zł za każde posiedzenie (potrzebne czy niepotrzebne - sie należy). Za przewodniczenie ZI nie bierze ani grosza dlatego nie przykłada się do tej roboty wcale cedując te obowiązki na swoją zastępczynię, która zarazem przwodniczy każdej GR. Pożytek z przewodniczącej ZI żaden dlatego we wrześniu, na trzecim z kolei w tym roku spotkaniu ZI, zaproponuję zmianę przewodniczącego. Zaproponuję swoją kandydaturę, bowiem ja lubię pracować społecznie, tfu, nieodpłatnie i zgodnie z prawem, jak to przewidziano w Ustawie, czyli \"w ramach obowiązków służbowych/zawodowych\".
~eh

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~eh »

No tak, całe ZI jest \"be\" dopóki nie jesteś na stołku. I tak oto wylazło zakłamanie.
~HErA

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~HErA »

Bez przesady, Jerry uzdrowi system, jak już będzie na stołku którego mu tak brakowało, to stwierdzi \"jakie to dobre rozwiązanie to całe ZI i NK\" ;)
~ex

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~ex »

Ten stołek parzy w d.....e, zasiądzcie to zobaczycie.
~Jerry

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~Jerry »

Zanim eh i HErA jeszcze raz mi dowalicie to przeczytajcie uważnie drugą część mojego postu, w którym opisałem, jak jęczy pod ciężarem pracy przewodnicząca MOPR/MKRPA/ZI. Aktywna jest tylko tam, gdzie płacą...
A czy ja tak pragnę stołka?
Jeśli będę przewodniczącym ZI to postaram się o wykładnię dla art. 11a Ustawy: czy ofiara może liczyć na wydanie przez sąd cywilny postanowienia zobowiązującego sprawcę przemocy do czasowego opuszczenia wspólnego lokum? Czy egzekucja komornicza tego postanowienia ma być bezpłatna w odróżnieniu od egzekucji o eksmisję?
W tym upatruję jakąś szansę uzdrowienie chorej procedury! Może się uda nawet spowodować, by minister sprawiedliwości wydał jakiś akt wykonawczy do tego artykułu...

PS. Bratnia duszo, jedynie ty rozumiesz sens moich wypowiedzi, czyli czujesz bluesa. Dzięki.
~Jerry

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~Jerry »

Zgubiłem jedno zdanie:
\"Czy złożenie takiego wniosku do sądu ma być zwolnione z opłat?\"
~kama

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~kama »

Procedura nie jest chora, w większości chorzy są Przewodniczący - głównie na WŁADZĘ.
~ex

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~ex »

Jestem zdrowym przewodniczącym.Zachorowałem jak mnie wybrano. Jeszcze nie mogę się wycofać z tej Bonanzy bo nie ma kto wszkoczyć na ten stołek.
Zrobię to 31.12.12.
~ala

Re: NK- refleksje z praktyki

Post autor: ~ala »

Akurat na koniec świata ;)
ODPOWIEDZ