o 11.30 Szydło poda plan ustawy 500 zl na dziecko - Świadczenia rodzinne

[Iks]

West - jeszcze do do Grecji:

https://wyborcza.biz/biznes/1,100897,182 ... zysie.html

[de Charette]

model skandynawski umiera:
https://www.tokfm.pl/blogi/liberte/2015/ ... awskiego/1

Umarłeś - majątku nikt nie nabył. Rodzina/kochanka/ko poniosła stratę. Nie dostała nowego majątku tylko majątek, którym cały czas dysponowała, korzystała. Normalne jest, że przez całe życie coś tworzysz. Nienormalne jest że państwo po twojej śmierci kładzie na tym rękę. Podwójnie opodatkowuje dobro.

[kronos79]

model skandynawski umiera:
https://www.tokfm.pl/blogi/liberte/2015/ ... awskiego/1

Umarłeś - majątku nikt nie nabył. Rodzina/kochanka/ko poniosła stratę. Nie dostała nowego majątku tylko majątek, którym cały czas dysponowała, korzystała. Normalne jest, że przez całe życie coś tworzysz. Nienormalne jest że państwo po twojej śmierci kładzie na tym rękę. Podwójnie opodatkowuje dobro.

W sytuacji żony, zgadzam się z Tobą, dlatego uważam za słuszne obowiązujące w RP rozwiązanie, zgodnie z którym ona takiego podatku NIE PŁACI. Nie ma przysporzenia, nie ma obowiązku podatkowego.
Kochanka natomiast nigdy nie dysponuje majątkiem swojego kochanka, ewentualnie ma prawo z niego korzystać. To, że ktoś daje Ci w użyczenie samochód, nie oznacza że możesz nim swobodnie dysponować, na przykład dokonując jego sprzedaży, nieprawdaż? Dlatego ewentualny spadek stanowi dla kochanki niewątpliwie przysporzenie. Dlatego też zaistnienie obowiązku podatkowego jest w tej sytuacji logicznym następstwem.

[de Charette]

które wprowadził Kaczyński

[wwo]

Kronos dlaczego poddajesz ocenie wcześniejszy wpis, który przedstawia mój punkt widzenia a nie chęć wchodzenia z Tobą w jakieś zapasy, czy siłowania.
Podatek katastralny nie może być rozważany w sensie sprawiedliwości społecznej (którą to Ty chcesz ustalać), tylko jako kolejne obciążenie finansowe dla zwykłych rodzin.
Jak się nie mylę to taki podatek w formie "daniny" by wpływał do samorządów, by w ten sposób reperować ich budżety, bo są zadłużone. I jaką tu masz sprawiedliwość społeczną, że za czyjąś niegospodarność płacić mają inni.

[kronos79]

które wprowadził Kaczyński

a czy ja mówię że Kaczyński jest głupcem? Nie. W kwestii gospodarki kilka pomysłów miał niezłych. To co mi się w nim nie podoba i co się zapewne nigdy nie zmieni, to widzenie dwubarwnego świata, w którym to on jest po jasnej stronie mocy, a Ci którzy się z nim nie zgadzają, są albo agentami, albo zdrajcami Narodu, albo co najmniej złodziejami. Poza tym, to muszą być idioci, skoro nie przyjmują prawdy objawionej. A świat czarno-biały to jest u Tolkiena, a nie w realnym świecie. Nie ma jedynych słusznych rozwiązań i monopolu na prawdę.

Kronos dlaczego poddajesz ocenie wcześniejszy wpis, który przedstawia mój punkt widzenia a nie chęć wchodzenia z Tobą w jakieś zapasy, czy siłowania.

Jeśli z mojego źródła dochodu robisz argument w dyskusji, to siłą rzeczy wchodzisz w "zapasy".

Podatek katastralny nie może być rozważany w sensie sprawiedliwości społecznej (którą to Ty chcesz ustalać), tylko jako kolejne obciążenie finansowe dla zwykłych rodzin.

Rzecz w tym że nie kolejne, tylko zastępujące dzisiejsze, nielogiczne rozwiązania. Dziś jeśli Rada Dzielnicy w Warszawie określa stawki podatku od nieruchomości, to nie ma znaczenia czy masz 100 m2 rudery, czy nowoczesnego apartamentu -zapłacisz tyle samo. Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą, nie ma znaczenia czy to de facto magazyn, czy sprzedaż luksusowych samochodów. Wartość nieruchomości jest dużo bardziej sprawiedliwym kryterium.

Jak się nie mylę to taki podatek w formie "daniny" by wpływał do samorządów, by w ten sposób reperować ich budżety, bo są zadłużone. I jaką tu masz sprawiedliwość społeczną, że za czyjąś niegospodarność płacić mają inni.

Gmina to przede wszystkim ogół mieszkańców zamieszkujących na wydzielonym administracyjnie terenie. Jako jednostka samorządu ma określone działania, które są niezwykle istotne jeśli idzie o poziom jakości życia. Nie wspominając o mnożeniu działań dla samorządów, bez wskazania źródeł ich finansowania. Tak, kondycja gmin jest średnia. Tak, podatek katastralny mógłby ten stan zmienić, zapewniając dodatkowe środki dla budżetu, bez nadmiernego obciążania najbiedniejszych.

[de Charette]

"A świat czarno-biały to jest u Tolkiena, a nie w realnym świecie"
KŁAMSTWO! Autorzy musieli ci się pomylić
W realnym świecie kolor biały i czarny też występuje. Nie tylko szary

[wwo]

Kronos jeżeli pracujesz jako urzędnik w administracji państwowej, która jest opłacana z podatków z budżetu. To Twoja agitacja za wprowadzeniem podatku katastralnego i Twoja deklaracja, że jesteś w stanie zapłacić 500zł/ rocznie jest nie na miejscu, bo agitujesz na rzecz wpływów, z których Ty pośrednio możesz zyskać, czyli jesteś osobą zainteresowaną.
Inaczej by wyglądało sytuacja, gdybyś miał działalność, dałbyś pracę np. dziesięciu pracownikom i byś płacił im godziwe zarobki i wtedy gdybyś zgłaszał chęć wpłaty wyższych podatków i takowe byś płacił to można powiedzieć, że jesteś ktoś, że jesteś gość.

[kronos79]

"A świat czarno-biały to jest u Tolkiena, a nie w realnym świecie"
KŁAMSTWO! Autorzy musieli ci się pomylić
W realnym świecie kolor biały i czarny też występuje. Nie tylko szary

Elmer, jesteś inteligentnym facetem, wiesz że kiedy mowa o świecie czarno-białym, chodzi o dualizm nie znoszący form pośrednich. Nie udawaj zatem przygłupa, bo o kolorach to można porozmawiać na forum dekoralu. Świat jest wielobarwny, do określonego celu rzadko kiedy prowadzi tylko jedna droga, a ludzie którzy mają na dany temat inne niż my zdanie często są nie głupi, a po prostu inni.

[de Charette]

u Tolkiena są kolory pośrednie!