Opinie na temat założeń do zmian w ustawie o pomocy społecznej - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 9 z 15    [ Posty: 145 ]

Napisano: 19 gru 2013, 21:06

Czemu odpisujecie??
alania - bez urazy ale na temat psychologii kompleksów nie będę podejmować z Tobą rozmowy - bo widzę ble , ble , ble . To Freud uważał , że kompleksy są patologią i chorobą w pewnym sensie.
Dla mnie takie podejście to przeżytek. Zachęcam do szukania ...- choć i tak wiem - że nie masz pojęcia - że odwołujesz się do Freuda. Tak samo jak ICD-10- pojęcia nie masz. Nie ;)
Adamobójca.
Nie podtrzymujesz ? no i nic dziwnego -a co ja na to poradzę.
Po co odpisujesz ?
~emilka


Napisano: 19 gru 2013, 21:24

O wszystkowiedzącaiumiejąca oświeć nas Ciebie prosimy - wysłuchaj nas. Bez Ciebie forum padnie na twarz.
~alania

Napisano: 19 gru 2013, 22:10

ok. Co chcesz wiedzieć , co Cię interesuje.? Może wiem.
P.S.
ale nie chce Cię oświecać. Pracujesz w pomocy społecznej z ludźmi - więc nie możesz być głupia.

P.S Może być ICD- 10.
~emilka

Napisano: 19 gru 2013, 22:12

Oj może być głupia, może;)
By zostać socjalnym nie trzeba posiadać wybitnych zdolności. To nie nauki ścisłe.
~Adam

Napisano: 19 gru 2013, 22:13

Fakt, Tobie też dali na moment szansę...
~Adamobójca

Napisano: 19 gru 2013, 22:15

i w pełni z niej skorzystałem.
Pojawiła się jednak żądza pieniądza i postanowiłem szukać szans gdzie indziej.
Poza tym teraz widzę - lepiej się z facetami pracuje. Zero toksyny.
~Adam

Napisano: 19 gru 2013, 22:20

Praca w OPS to szczyt Twoich marzeń! Tak niewiele Ci potrzeba do szczęścia e.... . Ja nie jestem p.socjalnym, ale współpracuję z OPS i widzę z bliska ten ogrom nieszczęścia i frustracji.
~alania

Napisano: 19 gru 2013, 22:27

Dokładnie. Z facetami pracuje się lepiej. Nie obrażają się tak .
Tej zwrócisz uwagę - że niezbyt dobrze wygląda ( a to prawda) ..no i strzela focha.
~emilka

Napisano: 19 gru 2013, 22:29

Do mopsu udałem się z wygody. Chciałem pracy lekkiej, jednozmianowej z wolnymi weekendami, nie wymagającej znajomości przedmiotów ścisłych, oferującej dodatki i trzynastki. Pobawiłem się, stwierdziłem że to się nie opłaca i odszedłem. Nie chciałem do śmierci łazikować po melinach za niecałe 2000 zł. Atmosfera wypalonych frustratek też swoje zrobiła. Syf w terenie, syf w biurze.
Teraz wiem że by zarobić trzeba się ciężko narobić (umysłowo). Często trzeba zapomnieć o pójściu do domu o 15.00 i wolnej sobocie.

Jaka praca taka płaca. Chcecie więcej? Porzućcie pomoc społeczną, otwórzcie biznes i wykażcie się kreatywnością. Wygrają najlepsi.
~Adam

Napisano: 19 gru 2013, 22:30

alania

czemu ops to ogrom nieszczęścia i frustracji??? Twoim zdaniem.

P.S . Możemy porozmawiać o frustracji jak chcesz;)
~emilka



  
Strona 9 z 15    [ Posty: 145 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x