osoba w zakladzie karnym liczyc czy nie - Dodatki mieszkaniowe

[Gość]

Czyli, krótko mówiąc, jak będę się za 5 lat wprowadzał z rodziną z powrotem do rodzinnego domu, to już teraz rodzice mogą mnie brać jako członka gospodarstwa domowego? Mimo, że w tej chwili wynajmuję inny lokal ze względów ode mnie niezależnych w innej gminie? Ale jak najbardziej za centrum życiowe uznaję dom rodzinny, chociaż teraz w nim nie przebywam. Dobre, sędzia miał gest Może sam dopłaci?

A tak na poważnie to zwyczajnie taki wyrok łamie zapis z ustawy "i inne osoby wspólnie z nim stale zamieszkujące i gospodarujące..." Ja nie jestem za dobrą zmianą w żadnym aspekcie, ale jak się czyta takie wyroki to rience opadają.

Co do osób kiblujących a samotnych, to przepraszam im mamy dopłacać do czynszu? Może tak dopłaćmy faktycznie potrzebującym? Na pęczki mam emerytów których świadczenia wołają o pomstę a nie garowników, którzy dorabiali sprzedając prochy dzieciakom, mordercom, alimenciarzom. Niech sami się martwią jak utrzymać hacjendę.

[Maxima]

Co do osób kiblujących a samotnych, to przepraszam im mamy dopłacać do czynszu?

Oczywiście, ze takie osoby mają prawo korzystać z DM. Na jakiej podstawie im odmówisz?

[Krwawa]

Ale jak ktoś odsiaduje to ... teoretycznie po 2 miesiącach powinniśmy dostać pismo o niepłaceniu na bieżąco za lokal i potem wstrzymać dodatek.

[brodafix]

Co do osób kiblujących a samotnych, to przepraszam im mamy dopłacać do czynszu? Może tak dopłaćmy faktycznie potrzebującym?

GOŚĆ coś bardzo popędliwy w ferowaniu ocen i wyroków ...

ze studentami Gość też ma taki problem ?
wiadomo przyczyna "absencji w lokalu" RÓŻNA natomiast efekt końcowy jest dokładnie TAKI SAM
Jak żyć ?
W kwestie moralne oczywiście nie będę się zagłębiał bo to nie nasza ROLA...

[Maxima]

teoretycznie po 2 miesiącach powinniśmy dostać pismo o niepłaceniu na bieżąco za lokal i potem wstrzymać dodatek.

teoretycznie tak, i sprawa byłaby rozwiązana
Ale nikt nie zgłasza, więc DM leci...

[Krwawa]

Ale nikt nie zgłasza, więc DM leci...

U nas też tak jest przeważnie. Ze wspólnot nigdy nie miałam informacji, z przedsiębiorstwa komunalnego raz na 7 lat. Wolą się nie przyznawać, bo przynajmniej mają kasę z dodatku mieszkaniowego. Gdybyśmy wstrzymali to nie mieliby nic, bo niegrzeczni lokatorzy by i tak nie płacili.

[Gość]

GOŚĆ coś bardzo popędliwy w ferowaniu ocen i wyroków ...

A stwierdzasz tak bo..?

ze studentami Gość też ma taki problem ?

Jeśli nie odróżniasz skazanego wyrokiem sądu od dziecka studiującego to nie mamy o czym gadać.

wiadomo przyczyna "absencji w lokalu" RÓŻNA natomiast efekt końcowy jest dokładnie TAKI SAM

Jakiej absencji? Wyjazd na studia to nie absencja. Podobnie jak praca w delegacji czy wyjście do kina. Skąd to porównanie? Więzienie to nie wyjazd na uczelnię, że tak przypomnę, o co chodzi w tej dyskusji.

Jak żyć ?

?? Z takim pytaniem zwróć się do jakiegoś autorytetu. Bravo jakieś może albo co

Oczywiście, ze takie osoby mają prawo korzystać z DM. Na jakiej podstawie im odmówisz?

Matuchno, a o czym ja tu piszę? Nie jest możliwe i prawidłowe dopłacanie do pustostanów. Przecież jeśli ktoś przebywa w więzieniu to nie może mieszkać u siebie. Koniec kropka. Osadzony nie mieszka u siebie (bo wtedy nie byłby osadzonym) i nie spełnia podstawowego kryterium by ubiegać się o DM. To, że wyrok w danej sprawie stwierdza co innego to pozostawiam bez komentarza. Ale dalej nie rozumiem jak można łamać przepisy ustawy na której się pracuje przez x lat.

[brodafix]

Wyjazd na studia to nie absencja

moim skromnym zdaniem śmiało można powiedzieć,że jednak wyjazd na studia to absencja.
Odwołajmy się może do Słownika Języka Polskiego...
absencja to nieobecność ...
napisałem przecież, że przyczyna nieobecności jest RÓŻNA ale efekt dokładnie taki sam
może wyjaśnię dokładniej tzn. przyczyną wyjazdu na studia jest chęć pogłębiania wiedzy, natomiast u skazanego przyczyna jest raczej oczywista ( chociaż nie zawsze, patrz ostatni wyrok gdzie uniewinnili skazanego na 18 lat, głośna sprawa medialna). Wnioski? EFEKT JEST TAKI SAM -- obydwaj CZASOWO przebywają poza lokalem ...

Jeśli nie odróżniasz skazanego wyrokiem sądu od dziecka studiującego to nie mamy o czym gadać.

napisałem, że: W kwestie moralne oczywiście nie będę się zagłębiał bo to nie nasza ROLA...

A stwierdzasz tak bo..?

dokonujesz oceny moralnej a to nie leży w granicach twoich kompetencji,
tymczasem cele i funkcje ustawy o dodatkach są takie a nie inne
nie do nas należy ocena moralna wnioskodawców chyba to oczywiste?

Nie jest możliwe i prawidłowe dopłacanie do pustostanów. Przecież jeśli ktoś przebywa w więzieniu to nie może mieszkać u siebie. Koniec kropka.

acha... koniec . kropka .

[Maxima]

Gościu skąd ta agresja i złośliwość?
Tutaj każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i nie nam oceniać tryb postępowania innych osób uczestniczących w dyskusji. Możesz ewentualnie wyłożyć swoje racje i argumenty...
Wracając do tematu, to co powiesz na sytuację, gdy jest rodzina wielodzietna a główny najemca przebywa w ZK. Też odmówisz? Zarówno w tym przypadku jak i w przypadku gospodarstwa jednoosobowego doprowadzi to do zadłużenia, utraty lokalu a w rezultacie do bezdomności. A wtedy znacznie więcej wydamy na opłacenie delikwentowi schroniska dla bezdomnych. Zakład karny, ZOL czy akademik nie jest miejscem stałego pobytu, pomimo, że centrum życiowe przez jakiś czas znajduje się poza miejscem zamieszkania. Przyznanie dodatku mieszkaniowego takiej osobie nie jest łamaniem przepisów ustawy. Odnoszę wrażenie, ze nie przyłożyłeś się do jej przeczytania ze zrozumieniem .
Ten temat jest ślizgi tak, jak zaliczanie (lub nie) do dochodu dodatku pielęgnacyjnego czy zwrotu podatku. Każdy ma inne zdanie i inaczej interpretuje przepis ustawy lub musi robić tak, jak przełożony dyktuje.

[brodafix]

Wracając do tematu, to co powiesz na sytuację, gdy jest rodzina wielodzietna a główny najemca przebywa w ZK. Też odmówisz?

no właśnie, MAXIMA dobry przykład, jeden z wyroków właśnie o takim przypadku mówi: sąd w tym wyroku żadnych wątpliwości nie pozostawił...
ale przecież KRYMINALISTKA !!!!! nie mieszka, JAWNE ŁAMANIE PRZEPISÓW USTAWY i tak dalej i tak dalej ...
poza tym w pełni się zgadzam z tym co napisałaś