OŚWIADCZENIE O WYRAZENIU ZGODY NA PRZETWARZANIE DANYCH - Świadczenia rodzinne

  
Strona 9 z 23    [ Posty: 229 ]

Napisano: 22 lip 2015, 15:22

"Powoli, zdanie po zdaniu. Co do tego kiedy zaczyna się życie, jest konsensus (słowo na dziś)"
Tak, zaczyna się od poczęcia. Tylko jest jeden problem Kronos. Iks twierdzi, że jest konsensus nie w tym przypadku. On twierdzi, że jest konsensus od kiedy ktoś jest człowiekiem.

"O człowieku mówimy od chwili narodzin, niezależnie od tego, w którym tygodniu ciąży nastąpił poród".
Bzdura. To tylko ty tak twierdzisz i naprawdę jest to bardzo odważne stwierdzenie i jesteś w dużej mniejszości. A podpieranie się w tym momencie nauką jest raczej śmieszne. Chociaż w sumie byłoby śmieszne gdyby nie dotyczyło tak poważnego tematu.
Prof. Marek Świtoński: - Z całą pewnością jesteśmy zgodni co do jednego: od kiedy zaczyna się życie. Zarówno teolodzy jak i naukowcy są zgodni, że zaczyna się od połączenia komórek męskiej i żeńskiej. Problem pojawia się, gdy mamy zdecydować kiedy to życie uznać za człowieka. Jako naukowiec nie uważam, że są takie cezury w rozwoju zarodka, kiedy można mówić "o, odtąd ten zarodek staje się bardziej ludzki". W niektórych krajach rząd uznał, że jest to kilkanaście dni po zapłodnieniu. Jako genetyk nie jestem w stanie odpowiedzieć dlaczego akurat tyle, na jakiej podstawie tak zdecydowano. Rozwój zarodka to pewien proces. Nie potrafiłbym powiedzieć, czy jest bardziej "ludzki" od momentu wyklucia zarodka z blastocysty, czy zagnieżdżenia w macicy.

Czytaj więcej: https://www.gloswielkopolski.pl/artykul/ ... ,id,t.html

"Życie płodu natomiast podlega bezwzględnej ochronie od momentu, kiedy możemy mówić o jego zdolności do istnienia bez bytu kobiety. A to jest zmienne, bo uzależnione jest od rozwoju medycyny i techniki".
Zapomniałeś dodać, że jeszcze rozwoju medycyna w danym kraju. W jednym dzięki lepszej medycynie i możliwości podtrzymania przy życie niektórzy stają się szybciej "człowiekami"

"Cytat na dziś, jeszcze urzędującego PBK:
Prawo nie może zmuszać nikogo i nie zmusza do zachowań niezgodnych z jego etyką. Ale musi uwzględniać, że ludzie mają różną etykę"
Kurcze, na Eichmanie popełniono mord sadowy.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20570
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:


Napisano: 22 lip 2015, 15:27

Iks pisze:
kronos79 pisze:jeszcze urzędującego PBK:
Lewak!
Jezus Chrystus też był lewakiem.
"Oko za oko, ząb za ząb, złotówka za złotówkę."
Kodeks Hammurabiego
ludek
Awatar użytkownika
Podinspektor
Posty: 1522
Od: 23 cze 2006, 14:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: Dolny Śląsk, Polska

Napisano: 22 lip 2015, 15:31

tu masz swój konsensus:
https://www.focus.pl/czlowiek/granice-zy ... owiek-3805


PS. ludek nie kompromituj się już bardziej
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20570
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 22 lip 2015, 15:40

Elmer pisze:On twierdzi, że jest konsensus od kiedy ktoś jest człowiekiem.
Typowo prawacka metoda modyfikacji cytatów.
Iks pisze:Zygota to nie człowiek, jest konsensus naukowy w jakim etapie rozwoju płód zaczyna czuć, tyle.
Elmer pisze:jesteś w dużej mniejszości.
Wkleiłem Ci wyżej mapkę która pokazuje w jak potężnej mniejszości jesteś Ty. Pomimo tego rościsz sobie prawo do narzucania Twojej ideologii każdemu, choćby miał nie przeżyć procesu.
Elmer pisze:Prof. Marek Świtoński
Znaczy dlaczego konkretnie zdanie prof. Marka Świtońskiego mam traktować jako pewnik czegokolwiek?
Elmer pisze:W jednym dzięki lepszej medycynie i możliwości podtrzymania przy życie niektórzy stają się szybciej "człowiekami"
I w takim w którym stają się szybciej człowiekami regulacje prawne od pewnego momentu rozwoju płodu powinny zabraniać aborcji.
Elmer pisze:jak może być konsensus jak go nie ma?
Pewnie znajdzie się sporo osób które twierdzą, że ziemia jest płaska - czy nie ma naukowego konsensusu w temacie jej kształtu bo oni się z nim nie zgadzają?

Kronos podał Ci przykład ludzi którzy wierzą, że ziemia powstała w 7 dni, są tacy którzy wierzą, że powstała 6 tys. lat temu - czy to podważa istnienie konsensusu?
Elmer pisze: czy wy w ogóle rozumiecie znaczenie poszczególnych słów.
A ty?
Elmer pisze:Lewicowość wam mózgi przeżarła
A Tobie nauczanie KK i "wiara" - tak czy inaczej wszyscy mamy przeżarte.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 22 lip 2015, 17:50

Cała dyskusja polityczna, religijna a może z innej strony
Homo - rodzaj ssaków naczelnych z rodziny człowiekowatych (Hominidae) obejmujący współcześnie występującego człowieka rozumnego (Homo sapiens) oraz blisko z nim spokrewnione formy wymarłe, m.in. Homo habilis, nazywanego człowiekiem zręcznym, Homo erectus, nazywanego człowiekiem wyprostowanym, i neandertalczyka, nazywanego człowiekiem neandertalskim. Przedstawiciele tego rodzaju charakteryzowani są względnie dużą pojemnością puszki mózgowej, przystosowaniem do utrzymywania wyprostowanej postawy ciała i dwunożnego chodu, całkowicie przeciwstawnym kciukiem oraz dłońmi zdolnymi do precyzyjnego chwytu umożliwiającego wytwarzanie narzędzi.
Człowieczeństwo - zbiór cech uważanych za charakterystyczne dla gatunku ludzkiego, do których zaliczamy między innymi: sposób formułowania myśli, język, uczucia i zachowanie.
Do tego wszystkiego potrzebujemy mózgu i dopóki płód nie ma mózgu, nie tylko trudno nazwać go człowiekiem, ale nawet nazwa samodzielnego organizmu mu nie przysługuje.
Osoba - rzecz o rozumnej naturze, cechująca się odrębnością od innych bytów, posiadająca świadomość własnego istnienia, wolę, własny charakter i system wartości. Obok ludzi (i hipotetycznych innych fizycznych istot rozumnych) wiele kierunków filozoficznych uznaje także osoby duchowe (zob. Bóg, anioł). We współczesnej filozofii pojęcie kluczowe dla chrześcijańskiego i niechrześcijańskiego personalizmu, mającego źródła w chrześcijańskim (zwłaszcza tomistycznym) rozumieniu osoby i nie uważającym osób za rodzaj rzeczy.
Pokręcić całą terminologię, aby w tej intelektualnej sieczce ukryć nachalną fideistyczną propagandę.
Osoba jest terminem filozoficznym, religijnym, prawnym, ale nie biologicznym, dlatego terminem tym możemy określać rzeczy umowne.
Do człowieczeństwa to potrzebujemy mózgu - chociaż kawałka.
Chciałabym żyć w "państwie prawa" i to zapisy prawne powinny uwzględniać różne sytuacje osób - biorąc pod uwagę "dobro stron", wiedzę naukową, poglądy etyczne i jeszcze wiele różnych aspektów z praktyki życia, ale zbrodnią na inteligencji jest włączanie w świeckie kodeksy religijnych nakazów. Penalizacja tych nakazów świadczy, że żyjemy w państwie wyznaniowym.
Kati@

Napisano: 22 lip 2015, 20:21

co ma czucie płodu do bycia człowiekiem?
Piszesz zygota to nie człowiek. A co wg ciebie? W momencie powstania zygoty zaczyna się życie. Tu jest konsensus. Twoje stwierdzenie w dalszej części zdania wprost sugeruje, że człowiekiem jest się wtedy gdy zaczyna się czuć. Inny odczyt zdania sugeruje, że nie potrafisz składać zdań po polsku. Tak na zupełnym marginesie to badania na temat od kiedy płód czuje nie doprowadziły do żadnego konsensusu i nie są miarodajne

Na zupełnym marginesie zapytam czy człowiek chory na analgezja wrodzona będący jednocześnie psychopatą jest dla ciebie człowiekiem

Twoja mapka pokazuje tylko i wyłącznie gdzie aborcja jest dozwolona, a nie gdzie uznaje się, kiedy staje się człowiekiem. A o tym jest tu rozmowa. Czyli twój argument jest nie w temacie.

Dałem dwa art. które pokazuję, że się mylisz co do konsensusu. Dlaczego zdanie Iksa ma być ważniejsze od zdania profesora, który dodatkowo nie podpiera się żadnym wykształceniem w tym kierunku ani żadną wiedzą? Dla mnie jest to tajemnica. Obydwa artykuły odnoszą się do tego, że nie ma konsensusu w świecie nauki (powtarzam dla Iksa, Kronosa i Kati w świecie nauki a nie religii) kiedy zaczyna się być człowiekiem. Zresztą żaden z was nie odpowiedział jednoznacznie na pytanie kiedy staje się człowiekiem i co o tym świadczy. O tym jest ta dyskusja. Raczej wszyscy jesteśmy zgodni, że człowieka nie wolno zabijać. Skąd macie pewność, że przeprowadzając aborcji nie zabijacie człowieka? Bo prawo na to pozwala?
Nie wiem czemu chcecie na siłę wepchnąć mnie tylko i wyłącznie w sferę religii jak ja w ogóle nie rzucam tekstu bo KK tak każe. Nie daję takich argumentów a wy na siłę chcecie je usłyszeć.
Przepraszam, ale argument Iksa i Kronosa, że to prawo i możliwości medyczne utrzymania dziecka przy życiu regulują od kiedy jest on człowiekiem. Jest to po prostu śmieszne. Rozumiem, że np. w XIX wieku wcześniak nie był człowiekiem bo medycyna nie potrafiła go uratować. Tak samo nie jest człowiekiem dziecko, które zmarło zaraz po porodzie. Idąc dalej logicznie rzecz ujmując człowiekiem nie jest również osoba śmiertelnie chora - medycyna nie potrafi utrzymać go przy życiu. Przecież to absurd.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20570
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 22 lip 2015, 21:24

Prawo zostaje daleko w tyle za postępem nauki. Nasze możliwości techniczne przekraczają nasze możliwości analizy etycznej i moralnej konsekwencji ich stosowania. Biotechnologia się komercjalizuje, staje się powszechnie dostępna i nie wiemy do końca, jak jest i będzie wykorzystywana. Weźmy taką sektę raelian, która głosi, że już sklonowała człowieka.
Prawo wielokrotnie jest bezradne. Prawo samo w sobie niczemu nie zapobiega, ono tylko apeluje do sumienia, zwraca uwagę na intencjonalność. To jest bardzo ważne, z jaką intencją coś robimy.
Kati@

Napisano: 22 lip 2015, 21:53

a człowiek jest produktem i towarem.
To jest postęp?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20570
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 22 lip 2015, 22:16

powtarzasz za abp Gądeckim, takie same argumenty miał kościół na temat transplantologii i zobacz jak zmienił front,
Kati@

Napisano: 23 lip 2015, 7:36

dr Mengele też twierdził, że jedynym ograniczeniem jest wiedza medyczna.

Powtarzam swoje pytanie jak mantrę - kiedy zarodek wg was staje się człowiekiem. To jest podstawa by dalej rozmawiać. Dziwnym trafem nie padła na to jeszcze jednoznaczna odpowiedź.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20570
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:



  
Strona 9 z 23    [ Posty: 229 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x