"science fiction", nie przepadam, no ale...ok.
ps. Proszę mi wytłumaczyć na czym polega korelacja pomiędzy tą powieścią a Platonem. Ja za bardzo nie wiem. Platon nie przewiduje instytucji rodziny, dzieci nie powinny się wychowywać jego zdaniem przy rodzicach ?, tak, pisze o warstwach/ klasach. W tej powieści jest to podkręcone, jest też mowa o kastach delta – czujący wstręt do książek i natury, epsilon – analfabeta, gamma – wół roboczy, beta – osobnik prymitywny, alfa – człowiek inteligentny- a to już w ogóle nie jest platońskie. Mogę się mylić, jeśli tak, to popraw mnie.