Pisałem wyżej - 2700-2800 na rękę dla mnie, pracownik socjalny jakieś 3 tysie + stażowy. Kokosy?Emilka. pisze:To jakich kwotach my rozmawiamy?
Hehe, jednak wyszło, że tak naprawdę nie chodzi o pieniądze, samorząd czy co tam jeszcze tylko wy po prostu lubicie traktować swoich pracowników jak śmieci, jak niewolników zależnych od waszej dobrej woli. Takie macie pojęcie o zarządzaniu ludźmi. Terror i strach najlepszym motywatorem.Emilka. pisze:Nawołuję do powściągliwości.
Bo? Domaganie się godziwych zarobków to jest roszczeniowość?Emilka. pisze:Nawołuję do powściągliwości.
I co to zmienia? Dążymy bardziej w stronę Niemiec czy Francji czy może Rumunii?Ares30 pisze:Tu jest Polska.
I to z automatu oznacza, że ma nam nie starczać na normalne życie? Bo?Ares30 pisze:Robicie w łopiece a nie korporacji.
Bzdura. Są takie bo ludzie ciągle myślą tak jak Ty czy Emilka, ja po prostu nie wiem z czego to wynika, z zawiści? Złośliwości? Zazdrości? Wiesz, ja wiem, że podatki w naszym kraju wcale nie są wyższe niż w innych, ja wiem, że koszty pracy wcale nie są wyższe niż gdzie indziej, za to wiem, że bogaci omijają system podatkowy, że tworzy się specjalne strefy ekonomiczne czyli strefy wyzysku, że wprowadza się przywileje dla przedsiębiorców, rozluźnia kodeks pracy, po to właśnie żeby sterować armią ekonomicznych niewolników. Polska jest jednym z ostatnich krajów gdzie ciągle wieży się w teorie neoliberalne i "trickle-down economics". Niestety to nie działa. Nie będzie wzrostu gospodarczego bez poprawy sytuacji klasy średniej.Ares30 pisze:Warto pogadać o kosztach pracy i podatkach. Przez nie zarobki netto są w Polszy takie gówniane.
Mężczyzno.Ares30 pisze:Jezu kobieto.
Dla mnie to nie jest żaden argument. Skoro ceny mamy na poziomie europejskim, a mieszkanie w Warszawie jest najdroższe porównując z innymi europejskimi stolicami, to znaczy, że to zarobki odbiegają od rzeczywistości.Ares30 pisze:Tu jest Polsza;)
Dadzą, dadzą prędzej czy później, a jak nie to czeka ich (was?) krwawa rewolucja.Ares30 pisze:Niedoczekanie.