posiedzenie zespołu interdyscypilnarnego - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 26 ]

Napisano: 05 gru 2012, 22:15

Spreed. Julia ma rację. Jakkolwiek interpretacja i wdrażanie przepisów odnośnie procedury NK przypomina \"wolną amerykankę\" to § 8 rozporządzenie RM wyraźnie mówi, że:
\"1. Przewodniczący zespołu interdyscyplinarnego po otrzymaniu formularza \"Niebieska Karta - A\" niezwłocznie, nie później niż w ciągu 3 dni od dnia jego otrzymania, przekazuje go członkom zespołu interdyscyplinarnego lub grupy roboczej /.../\".
Niemożliwym jest zwoływanie co drugi lub trzeci dzień posiedzenia ZI celem powołania GR, bo członkowie tego ciała mają swoje inne służbowe lub zawodowe obowiązki.

I dobrze, że tak się dzieje. A wyobraź sobie, gdyby tak urzeczywistnić zapis § 8 ust. 2 (\"Na posiedzeniu członkowie zespołu interdyscyplinarnego /.../ w obecności zaproszonej osoby, co do której istnieje podejrzenie, że jest dotknięta przemocą w rodzinie, dokonują analizy sytuacji rodziny i wypełniają formularz \"Niebieska Karta - C\").
To by dopiero była jazda! U nas ZI liczy 25 osób. Jakkolwiek na kwartalne nasiadówki przychodzi w tego 8 do 10 osób tak na \"sąd\" przyszliby w komplecie. Tak sobie myślę. I wtedy dawaj wyżywać się na ofierze! \"Jak często pani sypia z mężem?\" \"A te siniaki nie są świeże, więc czemu pani nie zgłaszała tego wcześniej?\" \"Przecież takim wyglądem (brzydka, zaniedbana, w tanich lub przechodzonych ciuchach albo atrakcyjna, ładna, wyelegantowana - moje przypuszczenia mogących mieć miejsce insynuacji) tylko pani prowokuje nerwowe zachowanie męża/kochanka/przyjaciela - niepotrzebne skreślić)\".
A na następne posiedzenie ZI przychodzi sprawca (§ 8 ust. 6). I dawaj go oskarżać (\"Pan to jesteś potwór!\", \"Pana zachowanie nie zasługuje na żadne usprawiedliwienie!\"). Itd., itp., ect.

Całe szczęście, że istnieją jeszcze ludzie w tym kraju, którzy myślą. M.in. ja, który na pierwszym, organizacyjnym posiedzeniu ZI podniosłem ten problem i nakreśliłem powyższe wątpliwości.
Efekt? ZI nie ma okazji do znęcania się ani nad domniemaną ofiarą ani nad domniemanym sprawcą przemocy w rodzinie.
A GR? Zbiera się, wzywa ofiarę i sprawcę, wypełnia kartę \"C\" i \"D\", wytycza zadania dla poszczególnych członków. Debatuje, a jakże, by niebawem.... podjąć decyzję o zamknięciu procedury.
Wpływa na ręce przewodniczącego ZIU nowa NK? Dawaj, bierzemy się za nią! A co? I znowu: GR, rozmowy, wypełnianie pozostałych kart, wywiady, nasiadówki, kończenie jednej procedury, kontynuowanie jeszcze chwilę drugiej....
~Jerry


Napisano: 03 sty 2013, 11:49

A)\"1. Przewodniczący zespołu interdyscyplinarnego po otrzymaniu formularza \"Niebieska Karta - A\" niezwłocznie, nie później niż w ciągu 3 dni od dnia jego otrzymania, przekazuje go członkom zespołu interdyscyplinarnego lub grupy roboczej /.../\".
Niemożliwym jest zwoływanie co drugi lub trzeci dzień posiedzenia ZI celem powołania GR, bo członkowie tego ciała mają swoje inne służbowe lub zawodowe obowiązki. (cytat z Pana)

- przekazanie samego formularza może nastąpić drogą elektroniczną, dlatego mam wrażenie, że mylnie niektórzy powiązali proces przekazania formularza członkom ZI z koniecznością zwołania samego ZI.
B) Czytając Pański opis teoretycznego urzeczywistnienia zapisu w/w rozporządzenia § 8 ust. 2 - mam wrażenie, że członkowie Pańskiego ZI to banda niekompetentnych bydlaków, którzy natychmiast powinni zostac wyłączeni z prac ZI - jeżeli sugeruje Pan w swoimi opisie możliwość zaistnienia takiego rodzaju pytań kierowanych do ofiary przemocy. Inną sprawą jest, że jakość prowadzonego posiedzenia zalezy od jego moderatora.

Poza tym kwestia ta jest bardzo otwarta.
Z zaspisu rozporządzenia wynika, że ofiara jest \"zapraszana\" na posiedzenie - nie ma tu przymusu stawiennictwa, więc niejako pomysł aby nie włączać ofiary na posiedzenie nie wymaga wielkiej gimnastyki interpretacyjnej tym bardziej, że jak wynika z zapisu § 8. 5 w/w - rozporządzenia - procedura trwa pomimo niestwiennictwa ofiary na posiedzenie - wiec ustawodawca dał swobodę ZI.

Moim zdaniem cały błąd w tym co pisze Julia przejawia się w tym, że scedowano odpowiedzialność na poziom niższy tj z ZI na GR - dla mnie jest to kolejny wyraz ucieczki pewnych struktur wyższego szczebla od obowiązków i związaną z nimi odpowiedzialnością. Nie sztuką jest jednoosobowo wydać dyrektywę za każdym razem kiedy wpływa NK o założeniu GR, pytanie dotyczy czy jest zasadność, czy ktoś dobrze ocenił ryzyko. Po to jest ten twór stworzony aby na poziomie ZI ocenić zasadaność podejmowania dalszej procedury w grupie lub jej zaniechania - niestety praktyka wygląda tak, że osoby wydawałoby się kompetentne do oceniania ryzyka - przyjęły wygodną postawę zajmowania się \"promocją\". Poza tym - dla mnie czytelny jest zapis, że za inicjowanie działań odpowiada Zespół interdyscyplinarny, a nie jednoosobowo przewodniczący.
~Spreed

Napisano: 03 sty 2013, 12:27

Brawo!!! Cała prawda o zrzuceniu odpowiedzialności przez ZI na GR!!!! Skandal!
~x

Napisano: 05 sty 2013, 0:13

Spreed, jakoś nie mogę zrozumieć twoich wywodów. Nie
jestem pewien, czy sam wiesz, o czym chciałeś napisać.
Po prostu - bełkot.
~Jerry

Napisano: 05 sty 2013, 21:47

Panie Jerry !
cytat z Pańskiego wpisu:
\"1. Przewodniczący zespołu interdyscyplinarnego po otrzymaniu formularza \"Niebieska Karta - A\" niezwłocznie, nie później niż w ciągu 3 dni od dnia jego otrzymania, przekazuje go członkom zespołu interdyscyplinarnego lub grupy roboczej /.../\".
Niemożliwym jest zwoływanie co drugi lub trzeci dzień posiedzenia ZI celem powołania GR, bo członkowie tego ciała mają swoje inne służbowe lub zawodowe obowiązki. - koniec cytatu

Jak wynika z powyższego tekstu połączył Pan ze sobą dwie różne rzeczy i przestrzelił z interpretacją, co przeczy temu co Pan o sobie napisał w tym samym tekście trochę niżej \"\"\"Całe szczęście, że istnieją jeszcze ludzie w tym kraju, którzy myślą. M.in. ja\"\"\"

ad vocem do tego co Pan napisał o moim tekście .....

~Spreed

Napisano: 07 sty 2013, 9:07

Megalomania Jerrego, nic więcej.
~w

Napisano: 09 sty 2013, 13:25

Spreed - przyznaję, że też nie wiem o co ci chodzi.
~Julia

Napisano: 10 sty 2013, 11:32

Skoro czegoś nie rozumiecie to proszę cytaty z mojego tekstu i jestem w stanie Wam wyjasniać - po kolei - mój tok rozumowania, jestem otwarty ....
~Spreed

Napisano: 21 sty 2013, 20:29

My ładnie w regulaminie prac ZI mamy zapis, że przewodniczący może jednoosobowo powołać GR.
Po otrzymaniu NK powołuje GR i przekazuje papier przedstawicielowi GR czyli najczęściej pracownikowi socjalnemu i tym sposobem 3 dniowy termin ma zachowany. Nie czarujmy się jakbyśmy mieli zwoływać cały zespół co kilka dni to ludzie musieliby jechać na 1,5 etatu.
WPS Rzeszów poinformował nas, że najważniejsze jest żebyśmy w takich spornych kwestiach mieli zapisy w regulaminie prac zespołu jak co robimy.
Pozdrawiam
~Jkob

Napisano: 22 sty 2013, 17:43

Grupe roboczą powołuje zespól interdyscyplinarny /jako ciało kolegilne/a nie jego przewodniczący.To wyjaśnienia wrzucone na skrzynkę e mail od Mazowiecki Urząd Wojewódzki zatwierdzone 15.01.2013r przez z-ce dyrektora wydziału polityki społecznej Wiesława Kacperek-Biegańska.
~ops



  
Strona 2 z 3    [ Posty: 26 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x