Witam!!
Jeszcze do tych co są przeciw spożywaniu posiłków przez pracowników.Jak mam powiedzieć uczestnikom z niepełnosprawnością intelektualna że nie zjem tego co oni z takim wysiłkiem przygotowali - bo po kilkunastu latach pracy nie znalazłam jeszcze argumentów. U nas wszyscy pracownicy płacą za posiłek- z tych pieniędzy pokrywamy wydatki związane z zakupem materiałów do terapii (np. tańszy koszt bez faktury), słodyczy dla uczestników na wyjazdach itp.
I nie wiem o co tyle hałasu ponieważ posiłki w śds to nie dania wypasione ale zazwyczaj zupa ugotowana na kostkach i warzywach z działki którą uprawiają pracownicy przy pomocy uczestników bo ich możliwości fizyczne są niewielki.
Pozdrawiam