ja póki co odniosę się m.in do stwierdzenia o treści następującej:
"Minusem natomiast jest przypomnienie o niedawnej myśli samobójczej - zostawienie sam na sam z problemem/problemami."
To błąd.
Nie bójmy się głośno wypowiadać słowa "samobójstwo" przy osobie, która nie tak dawno co rozważała taką możliwość.Dlaczego?
Ponieważ zdecydowanie ułatwi wam to rozmowę, otwartość pracownika socjalnego w tej kwestii może sprawić, że osoba, która zastanawia się nad takim rozwiązaniem, zacznie o tym mówić, jej lęk i napięcie się obniży. Jeśli ona zacznie mówić, ty będziesz wiedziała jakiej formy pomocy oczekuje najbardziej w tym momencie i zaproponujesz jej tę konkretną pomoc.
Nigdy nie poprosiłabym osoby ( w tym przypadku pani x) ab złożyła mi obietnicę, iż nie popełni samobójstwa ! Nigdy. Argument dotyczący losu dzieci dla mnie odpada.
Interwencję w przypadku j/w ,zakończyłabym wtedy, gdyby zwolniła mnie z tego osoba o wyższych kompetencjach, która automatycznie przykuję panią x-" na siebie", że tak powiem.