Pracownik socjalny w interwencji kryzysowej - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 2 z 6    [ Posty: 54 ]

Napisano: 07 sty 2015, 11:34

ja póki co odniosę się m.in do stwierdzenia o treści następującej:
"Minusem natomiast jest przypomnienie o niedawnej myśli samobójczej - zostawienie sam na sam z problemem/problemami."
To błąd.
Nie bójmy się głośno wypowiadać słowa "samobójstwo" przy osobie, która nie tak dawno co rozważała taką możliwość.Dlaczego?
Ponieważ zdecydowanie ułatwi wam to rozmowę, otwartość pracownika socjalnego w tej kwestii może sprawić, że osoba, która zastanawia się nad takim rozwiązaniem, zacznie o tym mówić, jej lęk i napięcie się obniży. Jeśli ona zacznie mówić, ty będziesz wiedziała jakiej formy pomocy oczekuje najbardziej w tym momencie i zaproponujesz jej tę konkretną pomoc.
Nigdy nie poprosiłabym osoby ( w tym przypadku pani x) ab złożyła mi obietnicę, iż nie popełni samobójstwa ! Nigdy. Argument dotyczący losu dzieci dla mnie odpada.
Interwencję w przypadku j/w ,zakończyłabym wtedy, gdyby zwolniła mnie z tego osoba o wyższych kompetencjach, która automatycznie przykuję panią x-" na siebie", że tak powiem.
Emilie.


Napisano: 07 sty 2015, 14:15

Emilko nie w ten sposób.
Poczuli sie jak w szkole przed panią nauczycielką;)
Ares

Napisano: 07 sty 2015, 16:23

Nie jak w szkole ale jak na ringu. Zaryzykowała osoba, która nie zna emilki. Trochę się odsłoniła i od razu dostała lewym sierpowym. I tak w nieskończoność, zawsze znajdzie się ktoś ufny ...
....

Napisano: 07 sty 2015, 16:25

Tak czy siak macie problemy z szybkim podejmowaniem trudnych decyzji.
Ares

Napisano: 07 sty 2015, 16:32

"Interwencję w przypadku j/w ,zakończyłabym wtedy, gdyby zwolniła mnie z tego osoba o wyższych kompetencjach, która automatycznie przykuję panią x-" na siebie", że tak powiem."

Czyli kto konkretnie!? Np. Na wsi z dwoma pracownikami socjalnymi na krzyż i zamknieta poradnia zdrowia? Zadzwonic do przelzonego: Panie wojcie prosze tu przyjechac potrzymac samobojczynie za raczke!? Czekac na specyjalistow z miasta? Oj nocleg u rodziny gwarantowany...

Duby smalone. Zgloszenie mysli suicydalnych pogotowiu. Wezwanie karetki. Fru do psychiatryka a dzieci do krewnych lub bidula. Koniec interwencji.
Najkompetentniejszy

Napisano: 07 sty 2015, 16:32

nie rozumiem...> ? Kogoś uraziłam? Momentami już nie wiem jak rozmawiać, tak się pilnuję.. Serio.

ps. do admina .
Widzisz ? Zaraz będę kląć po litewsku albo rosyjsku ( na wszelki wypadek nim mnie zablokujesz ) - bo nie wytrzymam. Już jest coś nie tak, co ja znowu zrobiłam??
Emilie

Napisano: 07 sty 2015, 16:46

do Naj, naj... ;) - ale czad nie napiszę, nie wypowiem tego słowa :!:

dokładnie jak piszesz. Wymieniasz się z pogotowiem lub policją- tak najlepiej.
Emilie

Napisano: 07 sty 2015, 17:12

Kochana emilko, nie użalaj się nad sobą. Przestań się mazać. Jak czegoś nie wiesz, tu: jak rozmawiać , to zwyczajnie nie rozmawiaj. Jakoś to przeżyjemy, albo zasłoń się kimś o większych kompetencjach, to takie bezpieczne, ale czy znajdzie się ktoś taki. No, nie przejmuj się :) główka do góry.
pomoc

Napisano: 07 sty 2015, 17:37

Emilka zrezygnowała. Ta klasa nie rokuje:P
A szkoda bo jej wątek jest ciekawy. Ona nie mówi "sprawdzam was" tylko "chcę poznać wasze zdanie".
Gdyby Emilka była Anią albo Olgą powyższa dyskusja zapewne była by inna.
Ares

Napisano: 07 sty 2015, 17:49

Pomocy !! ale ja się nie użalam, uśmiałam się z samej siebie i tyle- a to już coś, bo rzadko mi się to zdarza.

A tak na poważnie bo wracając do przedmiotowej sprawy. Bardzo fajnie mówiła o postępowaniu w tej sytuacji Lisbeth - moim zdaniem oczywiście. Bardzo mi się podobało. Zawarła prawie wszystkie główne elementy procedury interwencji jak np: natychmiastowość, kontrola, ocena..odniesienie.itd Podkreślam - to moje zdanie. Zresztą wszyscy tutaj w jakiś sposób się angażowali i to jest ok.
Mam wrażenie też , że zarzucasz mi ostateczną bezradność czyli zasłanianie się " kimś o wyższych kompetencjach.? "Pomoc" -Jest coś takiego jak skutki prawne interwencji kryzysowej.Pomoc którą organizujesz ma cię też chronić przed ewentualnym zarzutem jak choćby przekroczenia kompetencji. Jeśli zaczęłaś interwencję kryzysową to musisz ją skończyć!! chyba, że ktoś cię zastąpi ( Pogotowie, Policja..) Jeśli ofiarę zostawisz i coś się jej stanie- możesz ponieść konsekwencje prawne za porzucenie ofiary.
Ale to moje stanowisko, Są tu KOMPETENTNIEJSI w temacie.
Nie mniej jednak miło się rozmawiało .
Emilie



  
Strona 2 z 6    [ Posty: 54 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x