Tel.: 696360484
Zwracam się z uprzejmą prośbą i o pomoc.
UZASADNIENIE
Moja czteroosobowa rodzina mieszka w wynajętym pokoiku z kuchnią bez wody, toalety i innych podstawowych wygód. Mieszkanie jest zawilgocone, a moje córki Natalka lat jedenaście i Kasia lat siedem chorują na astmę oskrzelową o ciężkim przebiegu. Starsza córka od pięciu lat rozpoznane opóźnienie w rozwoju, w stopniu znacznym oraz cierpi na epilepsję nocną ( nie wszyscy wiedzą jak wygląda taka odmiana padaczki ), otóż objawia się to w ten sposób, że Natalka tylko w nocy ma napady. A co za tym idzie? Moczy się bezwiednie dwa, trzy razy w nocy, trzeba ją myć, przebierać pościel itd. Jest to bardzo uciążliwe dla mnie, ponieważ trzeba ją dosłownie siłą zwlekać z łóżka, jest wtedy bez kontaktu, mój kręgosłup powoli odmawia mi posłuszeństwa. Córka waży sześćdziesiąt kilogramów, po lekach przytyła, poza tym opóźnienie postępuje z miesiąca, na miesiąc. Za radę pani doktor specjalisty neurologii dziecięcej podjęliśmy starania, aby wybudować niewielki domek. Z tego względu sprzedaliśmy wszystko co mogliśmy ( 2 ha ziemi ) wzięliśmy kredyty no i niestety jesteśmy obłożeni kredytami, a dom został w stanie surowym. Nasza Natalka dalej nie ma wymarzonej łazienki i własnego pokoiku, który zaleciła pani doktor ( w razie potrzeby mogę udostępnić wszystkie potrzebne dokumenty medyczne oraz naszej sytuacji materialno-bytowej ) Druga córka Kasia oprócz tego, że choruje ma astmę oskrzelową, jak wspomniałam wcześniej, jest dzieckiem niedowidzącym z dużym obciążeniem oka lewego,
Naprawdę byłabym wdzięczna za każdą pomoc chociażby: środki czystości, artykuły szkolne, ubrania, żywność i podobne rzeczy.
Z góry dziękuję za okazane zrozumienie naszej sytuacji ( na marginesie dodam, że całe życie mieszkam w wynajmowanych mieszkaniach i nie przeszkadzało mi to dopóki moim córkom nie zaczął się pogarszać stan zdrowia dzieci.