Witam.
Przewodniczący dostał NK ale ofiara wyprowadziła się do innej gminy-sprawca został. Przewodniczący ma przekazać formularz A do ZI w innej gminie po to, by tamten ZI pracował z ofiarą a nasz ZI ze sprawcą (bo pomimo, że nie mieszkają ze sobą to fakt bycia ofiarą/sprawcą istnieje) ale:
-przekazuję kopię czy oryginał?
-jak Wam się wydaje, czy można prowadzić jedną sprawę w 2 różnych ZI?
(tak sugerowano przewodniczącemu w Urzędzie Wojewódzkim)
przekazanie NK do innej gminy-innego ZI
Re: przekazanie NK do innej gminy-innego ZI
witam. a ofiara wyprowadziła się na dobre? jeśli tak to przemoc ustała, prawda? Jeśli miałabym wysyłać - to ksero, bo Wy byście dalej pracowali ze sprawcą.
Re: przekazanie NK do innej gminy-innego ZI
w Urzędzie Wojewódzkim to ...........jest jedna przemoc w jednej rodzinie, więc jeden ZI!!!pzdr
Re: przekazanie NK do innej gminy-innego ZI
mam odpowiedź na stronie mimisterstwa-poniżej link
https://www.mpips.gov.pl/przemoc-w-rodzi ... egopobytu/
https://www.mpips.gov.pl/przemoc-w-rodzi ... egopobytu/
Re: przekazanie NK do innej gminy-innego ZI
Adamie, bardziej bzdurnego wyjaśnienia nie czytałem. Ci w mpips faktycznie nie mają bladego pojęcia, czym się zajmują albo co piszą.
Już kiedyś w innym miejscu uzasadniałem:
Jeśli ofiara przemocy wyprowadzi się do innego miejsca zamieszkania i jej wzajemne kontakty ze sprawcą zostaną przerwane na stałe to procedurę należy zamknąć. To jeden z warunków zakończenia procedury: strony nie pozostają z sobą we wzajemnej zależności i de facto przemoc ustaje.
Po co ofiarę nadal stresować wysyłając w ślad za nią dokumentację do ZI/GR właściwego dla jej aktualnego miejsca zamieszkania? A może ona sobie tego nie życzy? A może podejmując decyzję o przeprowadzce do innej miejscowości chciała zamknąć nieprzyjemny dla niej epizod życia?
Kontynuowanie procedury w nowym miejscu zamieszkania ofiary miałoby sens wówczas, gdyby i sprawca przemocy tam się przeprowadził i nadal dochodziłoby między nimi do kontaktów, tudzież przemocy domowej. Wtedy też ZI właściwy ze względu na nowe miejsce zamieszkania ofiary mógłby zwrócić się do ZI z poprzedniego jej miejsca zamieszkania o zgromadzone dokumenty.
Tak to tylko wylewa się \"dziecko z kąpielą\".
Była ofiara, jeśli będzie chciała jakiejś pomocy (np. finansowej) od nowego MOPR/GOPS, to sama się o nią zwróci.
Już kiedyś w innym miejscu uzasadniałem:
Jeśli ofiara przemocy wyprowadzi się do innego miejsca zamieszkania i jej wzajemne kontakty ze sprawcą zostaną przerwane na stałe to procedurę należy zamknąć. To jeden z warunków zakończenia procedury: strony nie pozostają z sobą we wzajemnej zależności i de facto przemoc ustaje.
Po co ofiarę nadal stresować wysyłając w ślad za nią dokumentację do ZI/GR właściwego dla jej aktualnego miejsca zamieszkania? A może ona sobie tego nie życzy? A może podejmując decyzję o przeprowadzce do innej miejscowości chciała zamknąć nieprzyjemny dla niej epizod życia?
Kontynuowanie procedury w nowym miejscu zamieszkania ofiary miałoby sens wówczas, gdyby i sprawca przemocy tam się przeprowadził i nadal dochodziłoby między nimi do kontaktów, tudzież przemocy domowej. Wtedy też ZI właściwy ze względu na nowe miejsce zamieszkania ofiary mógłby zwrócić się do ZI z poprzedniego jej miejsca zamieszkania o zgromadzone dokumenty.
Tak to tylko wylewa się \"dziecko z kąpielą\".
Była ofiara, jeśli będzie chciała jakiejś pomocy (np. finansowej) od nowego MOPR/GOPS, to sama się o nią zwróci.
Oprócz przekazanie NK do innej gminy-innego ZI - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny przeczytaj również:
niebieska karta
co robić dalej
raport z badań m.in. nad zespołami interdycyplinarnymi oraz wstępna wersja produktu finalnego Model Wsparcia
podstawa prawna
SPRAWOZDANIA
prac socjalny w ZI
pilne - pomocy
zawiadomienie
szkolenie- kontakt/praca z rodziną w której dochodzi do przemocy
Jak zakończyć NK w pomoscie?
plan działań
kiedy wysyłacie zawiadomienie
czy kserować NK A dla policji
pomóżcie!
plan pracy
do specjalistów od ZI:)