rozdzielenie placówek - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 3 z 4    [ Posty: 33 ]

Napisano: 26 gru 2012, 22:00

Witam, Beti, a wyobrażasz sobie placówkę bez pracownika socjalnego?bo ja nie!!!!!!!!!! natomiast zatrudniasz takie osoby, które będą realizowały zadania statutowe placówki.
~Beata


Napisano: 28 gru 2012, 2:33

Obowiązku nie ma, racja Beti, ale jest jeszcze coś takiego jak... logika, zdrowy rozsądek, itp. ;)
Pozdr.
~Wojtek

Napisano: 28 gru 2012, 20:15

Wyobrażam.
Kiedyś nie było pracowników socjalnych w placówkach i co???
I bardzo dobrze funkcjonowały bez nich!!!
~Beti

Napisano: 30 gru 2012, 21:23

ja też, zwłaszcza jeśli nie wspierają wychowawcy to po co oni
kiedyś nie było pracowników socjalnych, psychologów i terapeutów i pielęgniarek i wychowawca wszystko ogarniał i był porządek, a teraz wszystko się rozmywa, każdy zwala na kolegę a dzieciaki robią co chcą
~Magda

Napisano: 01 sty 2013, 23:21

Ej, no raczej nie było nigdy tak, że w pl. op - wych. sami wychowawcy wszystko ogarniali. Był i jest pedagog, psycholog, pielęgniarki (raz były, potem to znowu nie było, a potem znowu były ;) ). Dołączył prac. socjalny i wg. mnie i moich znajomych z branży u nas sie to doskonale sprawdza.
Szczęśliwego Nowego Roku :)
Pozdr.
~Wojtek

Napisano: 01 sty 2013, 23:32

Tak sprawdza.. jako zapchajdziura..zawsze można socjalnego w grafik wstawić za wychowawcę.Dodatkowe ręce do roboty.do tego on potrzebny najczęściej.
~KN

Napisano: 02 sty 2013, 20:54

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
U nas pracownik socjalny nie wchodzi na zastępstwo za wychowawcę! również nierobi tego pedagog oraz psycholog! każdy ma swój zakres obowiązków, i tyle!
~Beata

Napisano: 03 sty 2013, 1:17

A u nas są wstawiani w dyżury.Przez to właśnie straciliśmy psychologa.Powiedział dość i odszedł do normalnej pracy,gdzie robi to co powinien.
~KN

Napisano: 05 sty 2013, 14:28

a co bał się dzieci w trakcie dyżuru? moim zdaniem psycholog czy pedagog powinni raz na jakiś czas być wstawiani w dyżur jest to możliwość kontaktu z dziećmi nie tylko w ich gabinetach u nas pedagog wręcz nieraz prosi dyr o dyżur. jeśli chodzi o pracownika socjalnego jest wstawiany sporadycznie na pobudki ale to chodzi głownie o wyrównanie godzin(i nie narzeka)tak na marginesie u nas bez pracownika socjalnego ciężko by było- po za tym nasz pr.socjalny nie angażuje się tylko w swoja prace tak jak inni prowadzi z dwoma wychowawcami kolko recytatorskie ponieważ po prostu to lubi.
~Fasola

Napisano: 05 sty 2013, 17:11

Zgadzam się z Fasolą. Podobnie jest u mnie. mamy co prawda tylko pedagoga i pracownika socjalnego. Wchodzą oni na dyżury jednak nie jako zapchajdziury. Nie wyobrażam sobie pracy z rodziną - oddaloną o 30 lub więcej kilometrów bez pracownika socjalnego i pedagoga. To oni są w kontakcie z rodziną dziecka. No i oczywiście robią swoje. W małych placówkach widzę to tak, że 1 etat p socjalnego, pedagoga, psychologa przypada na dwa lub trzy domki.
~Marcin



  
Strona 3 z 4    [ Posty: 33 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x