Napisano: 18 gru 2011, 20:59
u nas jest pompa z vipami- szczupaki, łososie, pstrągi itp- tony jedzenia. dzieci i pracownicy też są.Niestety dyrektorka nie staje na wysokości zadania- bo nawet porządnie nie umie powitać gości, nic od siebie nie potrafi sensownego powiedzieć, rzucić jakiegoś cytatu.Liczy tylko na prezenty od sponsorów, ale z długiej listy gości juz co roku mniej przychodzi.Tylko wychowawcy, dzieci i kucharki stoją na wysokości zadania i są dobrze przygotowani. Jutro spotkanie opłatkowe i już myślę, że ta moja dyrektorka jak sierota z kartki ledwie odczyta listę gości- powie wesolych świąt i będzie się podlizywać staroście- o ile przyjdzie, bo ostatnio miał ją gdzieś.
a przecież to takie piękne święta.
wesolych świąt dla wszystkich.