Proszę o pomoc w wyjaśnieniu czy od nowego roku po wejściu ustawy o pieczy zastępczej pracownicy socjalni pracujący w placówkach opiekuńczo wychowawczych będą zwalniani. Czy ich miejsce zajmą asystenci i czy taki pracownik socjalny może być asystentem. Bardzo proszę o pomoc.
Nie będą zwalniani.W ustawie jest zapis,kto może pracować w placówce i jakie musi mieć kwalifikacje.Jest zapis o pracowniku socjalnym.Na pewno będą pracować w placówkach 30 osobowych.
zapomniałam..U nas pracownik socjalny pracuje też w grupach w razie potrzeby.Asystentów nie będzie wg zmian jakie nam się szykują.Nie będą obligatoryjni.Więc nikt nie będzie ich zatrudniał.Koszty.
Socjalny może być asystentem..ale w innej gminie.Ale wiadomo..patrz wyżej.
Ja wiem!Nic się nie zmieni.Ta ustawa to tylko pic.Generalnie chodziło o zabranie uprawnień wychowawcom z KN. To taka próba generalna przed następnymi cięciami kosztów.Teraz zabiorą przedszkolankom,ludziom z bibliotek i świetlic.Potem będą ograniczać wielkość dodatków np w mow-ach mos-ach i szkołach specjalnych,zlikwidują dodatek wsiowy, mieszkaniowy,zlikwidują 13 i zwiekszą pensum( te informacje mam od pani z ZNP -sekcja opieki nad dzieckiem, nie pamietam nazwiska).To wszystko wytłumaczy się kryzysem, więc ludzie i tak będą się cieszyć ,że w ogóle pracują nawet za 1500zł. Drugim ważnym pozytywem będzie fakt,że ludzie z kodeksu przestaną marudzić, że mają gorzej od karcianych,że gorzej zarabiają a więcej pracują. Pracownicy socjalni mogą spać spokojnie,może nawet uda się czasem dorobić jeśli sąd orzeknie konieczność asystenta dla jakiejś rodziny to nie będą tworzyć etatu tylko na umowę-zlecenie zatrudnią na jakiś czas pracownika socjalnego.
To nie spisek tylko polityka rządu wobec zawodów uprzywilejowanych. Najpierw dzielą (u nas KN/KP) potem zabierają (taka stara zasada - \"dziel i rządź\"). Prawdopodobnie niedługo pojawią się kolejne grupy wyłączone z KN (wychowawcy internatowi, przedszkolanki, nauczyciele nie realizujący podstawy programowej). Równolegle trwa exodus pracowników mundurowych (odchodzą z pracy policjanci, żołnierze, strażnicy więzienni, pogranicznicy). Nie ma konsultacji społecznych. Władza ma taką większość (i jej nie spada), że nie musi nic konsultować z nikim. Jeśli już musi wysłuchać co ma tłuszcza do powiedzenia, to i tak zrobi z tym co zechce (czyli po swojemu - przykład ustawy o pieczy... ).
A wracając do tematu, to oczywiście, że dyrektorowi nie będzie potrzebny pracownik socjalny, pedagog, psycholog itd. Przecież potrzebni mu są tylko wychowawcy, którzy zapewnią odpowiednią opiekę. Reszta to dodatek - przydatny, ale niekonieczny.
Swoją drogą to ciekawe kiedy w zawodzie wychowawcy tak jak u pielęgniarek wejdzie samozatrudnienie i zamiast zatrudniać 5-6 wychowawców na kp wystarczy 2-3 samozatrudnionych 40 godzin pracy pozostanie wtedy tylko marzeniem (tak jak teraz 26).
Do ja wiem lepiej.Dlaczego piszesz,że międzynarodowy skoro roluje nas własny rząd? Chyba,że Cię to bawi .No to się przekonasz. W ciągu kilku lat okroją całą budżetówkę. Cała sfera nieprodukcyjna nie wypracowująca PKB dostanie po tyłku. Niestety jak spadną dochody tej grupy to spadnie też popyt na towary i usługi i znowu zakłady i prywaciarze zaczną zwalniać ludzi i tak wkoło Macieju.....