Nie mam najmniejszego zamiaru strajkować.
Federacjo, piszecie banialuki, odnośnie socjalnych rzekomo realizujących 500+ w małych gminach. Wątpię, że SR/FA realizowali w tych gminach do tej pory socjalni - robili to pracownicy świadczeń rodzinnych, którym dołożono 500 i 300+! Jeśli jacyś socjalni realizują zadania, to są oddelegowani i nie robią jednocześnie pracy socjalnej. To raz.
Dwa, od zawsze byliśmy gorsi od socjalnych, to się dzieje w dużych i małych gminach, miastach. Socjalni zawsze lepsi, z większymi nagrodami, zawsze wyróżniani. Cała reszta, czyli plebs, od czarnej roboty. Ja dzisiaj nie będę strajkować dla socjalnych. Mówcie sobie co chcecie, nie ukryjecie swoich prawdziwych zamiarów i chęci załatwienia sprawy naszymi rękami.
Będę pracować tak, jak dotychczas. Nic nie zablokuję, bo potem nikt mi nie pomoże i jeśli ktoś zrobi za mnie, to nowy pracownik - gdy otrzymam od samorządu wypowiedzenie za udział w strajku.
Pracownicy świadczeń, nie dajmy się omamić! Ten cały strajk jest z góry skazany na niepowodzenie, bo przede wszystkim nasza pozycja jest bardzo kiepska i daleko nam do nauczycieli, którzy przewalili strajk na całej linii. Przemyślcie to wszystko na spokojnie i nie idźcie jak barany na rzeź.