zez pytasz
"A tak właściwie to jaki masz problem z udostępnieniem informacji ofierze przemocy o przebiegu NK? Jakieś tajemnice?
odpowiadam.
Ty nie pytałaś o metodykę pracy z procedurą =TY stwierdziłaś że ofiara może zajrzeć -bo są wątpliwości , bo nie wszystko zostało powiedziane. Zdecyduj się więc o co ci chodzi ?
Posłuchaj też .
Ofiara podczas spotkania z ZI/GR zostaje a raczej powinna obowiązkowo być zapoznana z Metodyką procedury NK- co oznacza że ma prawo wiedzieć:
1. Co poszczególne instytucje będą robić celem zadbania o jej bezpieczeństwo itd.(podział zadań)
2. Jak będzie wyglądał monitoring, kontakt ze sparawcą, weryfikacja informacji- czyli wszystko.
5. Ona ma być poinfromowana o wszystkim - co będzie wiązało się z pracą w procedurze, ..ale nie może sobie zażądać wglądu w teczkę, przewracać kartkami. Rozumiesz.
Powód. Nawet ze względu na swoje bezpieczeństwo .
casus
Wyobraź sobie że ofiara przeczyta informacje,( teczka ), które podał sprawca na jej temat,na temat tego konkretnego zdarzenia, różnie jest prawda?
Przychodzi do domu i w przypływie złości wygarnia mu temat po swojemu. Tak? Koleś pyta . Skąd to wiesz? ona mówi , Widziałam, czytałam. Wiesz co może się stać dalej...???