Jak wspomniałem, termin nie goni żaden, można przeprowadzić szeroko zakrojoną, wydłużoną w czasie kampanię informacyjną skierowaną do osób korzystających z pomocy.Andrzej pisze:Dowolne łączenie jednostek pomocy społecznej rodzi uzasadnione zagrożenie w postaci:
- dezorientacji osób korzystających z pomocy, co do placówki udzielającej danego typu wsparcia oraz zasad przyznawania świadczeń;
Jeśli empa@tia będzie działać, moim zdaniem taki problem nie ma prawa zaistnieć.- utrudnionego i wydłużonego przepływ informacji między instytucjami w skali Polski;
Można tworzyć placówki zamiejscowe/oddziały, które nie muszą mieć odrębnego zarządzania i księgowości. Model ten doskonale sprawdza się w przypadku szkół.- utrudnionego dostępu do jednostek pomocy poprzez zwiększenie ich odległości od mieszkańców;
Brzmi to dość enigmatycznie, choć nie wykluczam, że przejściowe problemy mogą wystąpić. Jeśli tak będzie w istocie, czego nie przesądzam, trzeba wskazać dokładnie te trudności i zawczasu działać na rzecz usprawnienia procedur.- trudności o charakterze organizacyjnym, prawnym oraz finansowym w obszarze pomocy społecznej, w tym także w aspekcie funkcjonujących dziś rozwiązań dotyczących m.in. zlecania zadań, źródeł ich finansowania i naliczania odpłatności za świadczenia, prowadzenia postępowań administracyjnych i kierowania do ośrodków wsparcia.