wyrównanie świadczenia piel. otrzymam? - Świadczenia rodzinne

[~zibi]

Kati mądra KOBIETO SZACUNECZEK.....

[Iks]

\'wcale nie musisz brać pod uwagę\'

Ja jej w ogóle nie biorę pod uwagę, bo nie mam żadnych \'rolników\' ubiegających się o SP - przez 2,5 roku mojej pracy nie zdarzył się żaden taki przypadek, ogólnie przy całym rodzinnym mam chyba 4 czy 5 przypadków osób deklarujących jakieś hektary przeliczeniowe (na ~1500 korzystających) - ale, rozumiem tych którzy biorą to (uchwałę 7 krasnoludków) pod uwagę i dają odmowy, pisałem wcześniej, że kontrolujący mogą też stać na stanowisku, że świadczenie się nie należy, rozumiem, że ktoś za te marne grosze które dostaje nie będzie się podkładał potencjalnie.

[Iks]

\'Dlaczego mamy interpretować ustawę na niekorzyść ludzi\'

A dlaczego masz ją interpretować na ich korzyść - przepis jest niejednoznaczny - rozumiem tych którzy nie lubią się potencjalnie podkładać.

\'bardziej gorliwym niż ministerstwo\'

Ministerstwo nie rozpatruje wniosków.

\'wcale nie musisz brać pod uwagę tą uchwałę siedmiu wspaniałych, niekorzystną dla rolników\'

Oczywiście, ale niestety nie potrafię udawać, że ona nie istnieje. Ktoś gdzieś kiedyś - i to ktoś dysponujący wiedzą i umiejętnościami do interpretacji przepisów, prawnicy, sędziowie NSA stwierdzili, że SP nie należy się rolnikom, istnieje wiele orzeczeń WSA które również podtrzymują odmowy wydane przez organ - ja niestety nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić kto w tym sporze ma rację.

[~Kati]

o czym ty piszesz ,,kontrolujący mogą też stać na stanowisku\'\', pod tym względem nie boję się żadnej kontroli, pracuję na ustawie i w d..e mam uchwałę nsa, która dotyczy ujednolicenia orzeczeń wsa a nie nas, jestem na sile w razie ,,w\'\' stawić im czoła, oczywiście merytorycznie, tam też pracują ludzie, przeważnie myślący, obroniłam kiedyś dużą sprawę dot. rozliczenia dotacji /gdy była/ w dod. mieszkaniowych

[Iks]

\'pracuję na ustawie\'

Ja też. I dla mnie osoba która prowadzi gospodarstwo, ma z tego hajs, dostaje dotacje itd. nie rezygnuje z zatrudnienia ani tym bardziej go nie \'nie podejmuje\'. Świadczenie pielęgnacyjne to nie jest odpłatność albo nagroda od państwa za sprawowanie opieki, to jest rekompensata dla osób które utraciły dochody w związku z koniecznością zapewnienia opieki - jeśli rolnik nie utracił swoich dochodów, to imo nie ma prawa do świadczenia. Jakbym miał przyznawać świadczenia rolnikom tylko dlatego, że są rolnikami to by była dyskryminacja wszystkich innych grup zawodowych. Na szczęście nie mam takich dylematów.

[~xxxx]

nadal jestem w szoku, czy miałby ktos z was ochotę zamienic się np.na 3 miesiące i zobaczyc czy niepeł.dziecko rolnika jest inne niż pozostałe chore dzieci,wiem ,że nie w tym rzecz ale jestem już tak bardzo umęczona tym wszystkim, że życ się nie chce,dziecko niepeł.od urodzenia operacje,rehabilitacja ciągle cos ma 21 lat chodzi z trudem córka, mam 2,5ha ziemi i co uważacie,że jestem milionerką i dlatego mi się nie należy SP.HANBA ale co tam ważne abyscie mieli podkładkę co gorsza nie słusznie...

[~Kati]

Iks cały czas tak myślałeś czy dopiero uchwała Cię oświeciła?

[Iks]

\'cały czas tak myślałeś czy dopiero uchwała Cię oświeciła? \'

Pisałem już, że nie miałem u siebie takich przypadków - to raz, dwa - w świadczeniach pracuję od 2,5 roku, pielęgnacyjnymi zajmuję się jeszcze troszeczkę krócej - co ktoś wcześniej to ja za bardzo nie wnikam, ale generalnie znajduję czasem stare decyzje przyznające SP gdzie ja ewidentnie dałbym odmowę. A jeszcze inna sprawa - Ty pisałaś kiedyś, że do świadczeń przeszłaś z Pomocy Społecznej, to też moim zdaniem rzutuje na podejście do przepisów i problemów klientów.

[Iks]

\'i co uważacie,że jestem milionerką i dlatego mi się nie należy\'

Nie uważam. Nie ma to najmniejszego znaczenia - to nie jest świadczenie zależne od dochodu - jeśli ktoś prowadzi działalność pozarolniczą i zarabia z niej tysiaka rocznie to tak samo dostanie ode mnie odmowę. Tak samo odmowę dostanie ktoś kto przekracza kryterium do rodzinnego o 10 groszy. To nie Pomoc Społeczna - przykro mi. Dura lex, sed lex.

[~Kati]

może coś w tym jest, że mentalnie podchodzę do świadczeń ale czy to źle, byle było zgodne z ustawą, a po za tym za dużo znam ludzi i to czasami przeszkadza, bo nie jestem czasami obiektywna /w dwie strony oczywiście/