ŻĄDANIA PRACOWNIKÓW SOCJALNYCH - propozycje - Pomoc społeczna (forum ogólne)

[Rodrick_86]

Drodzy pracownicy socjalni chciałbym aby w tym miejscu zastanowić się nad postulatami dotyczącymi naszej przyszłej pracy. Zbierzmy tu nasze pomysły i propozycje, które miałyby zwiększyć nasze bezpieczeństwo i komfort wykonywanej pracy oraz zmienić społeczny odbiór naszego zawodu.

Zebrane pomysły przekażemy naszej Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej. Zacznijmy działać!

1. Potrzebujemy USTAWY O ZAWODZIE PRACOWNIKA SOCJALNEGO. Gdzie zostaną raz na zawsze uregulowane kwestie związane z okolicznościami awansowania pracownika socjalnego (nie jak do tej pory od widzi mi się pracodawcy) i poziomem wynagradzania pracownika na określonym szczeblu rozwoju zawodowego i stanowiska.

2. Nasz sposób wynagradzania wymaga zmiany na adekwatny do uciążliwości i odpowiedzialności wykonywanej pracy i związanymi z nią zagrożeniami utraty zdrowia i życia.

3. Obligatoryjne zmniejszenie ilości środowisk do maksymalnie 50.

4. Możliwość wychodzenia w środowiska wysokiego ryzyka dwójkami.

[emila.]

Rodrick 86

nie ma co się rozpisywać, co proponujesz powyżej, ponieważ szczeźnie to w czeluściach tego forum i światła dziennego nie ujrzy nigdy- a ty prędzej ducha wyzioniesz. I się nie dziwię. Pracownicy socjalni muszą zorganizować się sami -u siebie, w swoich miejscach pracy. Jak do tej pory i z tym jest problem.
Czytam te 4 punkty i stwierdzam, że ja osobiście nie widzę potrzeby aby prawnie regulować te kwestie. Robisz to jak masz rozum i tyle. A już ta biedna dramatyczna " 4" śmiechu warte- piszesz podanie o możliwość wyjścia w dwójkę ??
Dajcie spokój.

[Rodrick_86]

Kuratorzy sądowi również kiedyś zarabiali na poziomie pracowników administracyjnych, jednak wywalczyli sobie ustawę i dziś mogą być z siebie dumni.

[a ja]

mam wątpliwości co ci dają ustawowe gwarancje - że prokuratura podejmie sprawę pomimo, że tego nie robiła?
któryś z projektów regulował kwestię awansu ale się nie podobał bo był za mało "socjalny" i został uwalony.
50 środowisku już od 2015 r.
a dwójkami to już się chodzi i nigdzie nie jest zabronione.

a tak do admina - przypomnij wątek 13 postulatów

[emila.]

no tak. Ale kuratorzy podlegają pod Min.Spr.- wykonują i wykonywali od początku swoją pracę w oparciu o orzeczenia Sądu- nie sądzisz że już na pierwszy rzut oka brzmi to poważniej ( służba resocjalizacyjna i kontrolna ). Sprawa nie mogła być zlekceważona. Pracownicy socjalni to służba społeczna pod spódnicą Polityki Społecznej - z ludu i dla ludzi..taka jest idea, która uczyniła z socjalnych służbę w całym tego słowa znaczeniu.

[Rodrick_86]

no tak. Ale kuratorzy podlegają pod Min.Spr.- wykonują i wykonywali od początku swoją pracę w oparciu o orzeczenia Sądu- nie sądzisz że już na pierwszy rzut oka brzmi to poważniej ( służba resocjalizacyjna i kontrolna ). Sprawa nie mogła być zlekceważona. Pracownicy socjalni to służba społeczna pod spódnicą Polityki Społecznej - z ludu i dla ludzi..taka jest idea, która uczyniła z socjalnych służbę w całym tego słowa znaczeniu.

Więc czas to zmienić My również resocjalizujemy i kontrolujemy sprawców przemocy, udzielamy pomocy przestępcom po wyjściu z więzienia, wysyłamy alkoholików na leczenie, narażamy się na różne choroby .... itd.

Jestem zdania, że ustawa zwiększy nasz prestiż bo wszystkie pokrewne zawody ją mają! I tu zdania nie zmienię.

[emila.]

Daj Boże. Jestem za tym ,żeby byt socjalnych się poprawił a zawód zyskał prestiż.
Spisać postulaty Rodrick i do żłóbka czym prędzej..może chociaż On wysłucha??

[Zetespe]

Najpierw kilka słów do użytkownika emila. Kiedy czytam kontestowanie pomysłów Rodrick_86, zastanawiam się jakie są Twoje propozycje.
Do Rodrick_86: Podobają mi się Twoje pomysły. Uważam, że gdyby powstał silny, skupiający dużą liczbę pracowników socjalnych z terenu kraju związek zawodowy, nasza pozycja była by mocniejsza; przynajmniej moglibyśmy negocjować. Dla mnie "praprzyczyną" nicości naszego zawodu jest rozproszenie pracowników socjalnych w samorządach. Twoja adwersarz pisze, że 50 środowisk od 2015 r. - na papierze, czyli w ustawie. Ja pracuję obecnie ze 160 klientami/rodzinami aktywnymi finansowo. Nie wiem, czy ktoś może sobie wyobrazić "bunt" pracownika socjalnego w Ośrodku liczącym 2, 3 pracowników socjalnych osadzonych w małym samorządzie. Silny związek zawodowy w razie sytuacji awaryjnej wstawiłby się za nimi, tak jak to wiele lat temu miało miejsce w przypadku nauczycieli. Nawet Ci, pracujący w maleńkiej szkole nie bali się protestować, strajkować, oflagowywać. Ja - oflagowany i protestujący w małym samorządzie byłbym nie tylko groteskowy, lecz pewnie również narażony na ostracyzm władz samorządowych.
pozdrawiam

zbyszek

[Jkk]

Wiecie co bardzo mi przykro, że my sami pracownicy socjalni nie potrafimy się dogadać. Uważam, że jak nie zaczniemy działać wszyscy razem to nic nie osiągniemy. Musimy zacząć walczyć o lepsze jutro dla nas.
Myślę, że trzeba zacząć od tego żeby stworzyć silny związek zawodowy.

[emila.]

Zbyszek obudź się musisz sam kombinować - zarzucasz mi brak pomysłów.
kilka dni użytkownik Emila w jednym z postów napisała:
Mam ten komfort dodatkowy, że przy moim OPS jest Policja. Ja też myślę, że od nich się można dużo nauczyć. Przez ostatnie dwa lata dość często pracowałam przy Policji i z Policją, bardzo sobie cenię współpracę z nimi, zdobyte doświadczenie . Ich wiedza i kompetencje praktyczne to darmowy i najlepszy kurs dla pracowników OPS - polecam bardzo. Szczególnie negocjatorzy policyjni ( znam z autopsji ) posiadają niesamowitą wiedzę,warto pytać o tzw : postępowanie w trudnych sytuacjach, (np. groźby realne, szantaż o próby " s"- macie takie sytuacje) Przecież znacie takich ludzi. Zadbajcie o siebie sami! Policja powinna być jednym z najważniejszych partnerów OPS- dlaczego fiołek piszesz " asysta policji w terenie odpada ????
W moim OPS rok temu sporządzono tzw : Mapę rodzin tzw : podwyższonego ryzyka( opracowano tylko do celów wew). Legenda mapy jest oczywista. W te środowiska socjalny nie ma prawa jechać sam. Sytuacja tych rodzin analizowana jest raz na kwartał- kończy się raportem. Także polecam taką strategię.
Ja czytam Was, widzę wasze przerażenie ale się zastanawiam co na to Wasze szefostwo??? forum wrze od pytań... - ale czy Wy pracownicy socjalni w ogóle podejmujecie dyskusje ze swoim szefem w temacie co z tym zrobić dalej? bezradnością .

Te propozycje dotyczą akurat kwestii BEZPIECZEŃSTWA. Nie mam zamiaru czekać na nowe regulacje PRAWNE - bo bym chyba zdechła do tego czasu albo by mnie zabili - zawsze istnieje takie ryzyko. Bo praca jest jaka jest.
Odpowiadam też za swoich pracowników.
Do strajków się nie przyłącze nigdy w życiu - to nie ma sensu. Mnie jest dobrze. Poza tym uważam , że Związki Zawodowe tudzież Federacje widać i owszem!
Szczególnie na pogrzebach.