ja mam 153 zl i wstyd isc po zasilek bo mnie moze potraktuja jak naciagacza
pijak pierwszy w kolejce po zasilek
pijak jak nie ma za co pic zbiera pod sklepem na jabola po 50 gr
ja potrzebuje zostawic w aptece 300-400 zl miesiecznie
chyba pod kosciolem stanac przyjdzie ale to wstyd rodzinie
rodzina juz sie zrzuca na wegetacje
tym sie rozni zycie czlowieka chorego od arkocholika
nie jestem za rozdzielaniem rodzin ale pijaka trzeba odizolowac od reszty rodziny
rodzinie trzeba udzielic kazdej pomocy by stanela na nogi a dzieci wyszly na ludzi
a pijak cuz inni charowali starali sie zeb zapewnic byt rodzinie
arrkocholik chce by mu pomoc trzeba mu pomocy udzielic
ale to on musi chciec sie leczyc om musi sie starac by nie pic i pokazac spoleczenstwu by mu obdazylo o zaufaniem i mu pomoglo
teraz mu sie nalezy nikt go nie sprawdza czy pije
w ten sposob nikomu nie pomagacie a wrecz przeciwnie pomagacie arkpocholikowi terroryzowac rodzine utrzymywac rodzine na skraju ubustwa
takie jest zycie tylko nie rozumiem ze tego wladze nie widza
wladza daje na wode dla arkocholika i sie zastanawia jak go wyleczyc