Moi koledzy i koleżanki, członkowie Zi, w którego składzie i ja byłem do grudnia 2012 roku, znowu się spotkali...
I rozeszli znowu z niczym (info z dnia 10 maja 2013 roku).
Jak oni cierpią?!
A Bóg widzi i nie grzmi....
q, wybacz, ale Twój nick kojarzy mi się ze słowem \"qurve\"...
Męczennictwo...
Kolego, a może to tylko droga przez mękę? Wyimaginowane posłannictwo?
Czemu sugerujesz rezygnację z powziętych raz zobowiązań?
Jeśli ktoś wierzy, a wiara czyni cuda, to daj temu komuś szansę...
Ja tej szansy nie zaznałem. Ale to nie znaczy, że żałuję.
Ale skoro oni wierzą w zmiany na lepsze?
Ja trzymam za nimi kciuki...
Że wreszcie narodzi się prawdziwy demiurg, który uruchomi rozum i myśleniu stanie się zadość...
Do członkostwa w ZI nikt nikogo nie zmusza.
Zrezygnowałem, bo sensu w tych nasiadówkach nie dostrzegłem. Sztuka dla sztuki, gadanina o wszystkim i o niczym, brak perspektyw zmiany na lepsze, kręcenie się wokół własnej osi itd.
A przy tym żadnej mocy sprawczej...
Ale to są moje osobiste doznania. Chociaż... niekiedy wydaje mi się, że i inni na tym forum mają podobne spostrzeżenia.
P.S. tuk, Twój komentarz zdaje się być adekwatny do nicka, jaki sobie nadałeś.
Nie będę jednak polemizował, bo szkoda mi czasu.
Jeżeli nie przychodzą członkowie ZI to napisz do szefów. Ponadto powinni przedstawić usprawiedliwienie, ponieważ wykonują pracę w ZI w ramach obowiązków służbowych lub zawodowych.
Zastanawiam się czy Was dotknęły również zmiany dotyczące reorganizacji w sądach i w policji. O ile w sadach to tylko zmiana szyldu, to w policji trochę gorzej. Pozabierali policjantów z gmin do miejskich komisariatów, ustalili jakieś dziwne dyżury dzielnicowych. I tu jest zagadka, a przy tym nizła jazda bez trzymanki w ustalaniu GR by wbić się w twrminy służby i dyżuru policjanta który ma być obecny na GR. \"Wierchurzka\" nieźle kombinuje by roz........ć wszystko na dole, a jednocześnie rozliczać i mieć kozła ofiarnego w razie \"medialnego niusa\". Chory kraj, chore rządzenie, epidemia, nie właściwie pandemia władzy za wszelką cenę.
To taka \"niby-polityka\", by być bliżej obywatela...
Nie przejmuj się jednak. Ustawa jasno precyzuje, że policja ma współpracować przy realizacji tworu pn. przeciwdziałanie przemocy w rodzinie. I nie robi tu żadnej łaski.
Jeśli w wyniku tych dziwnych reorganizacji będzie to utrudnione należy pisać petycje/skargi/zażalenia nie do komendanta komisariatu czy komendy powiatowej lecz od razu do wojewódzkiego. Tam są ustanowieni pełnomocnicy biorący co miesiąc 2 500 zł za nic. Niech więc pogłówkują, jak zapewnić mobilność i dyspozycyjność policjantów w ramach prac ZI czy GR.