Tak sobie zmałpowałem post z dnia 10.06.2013 r. godz. 19:54 za Adamobójcą z tematu \"adwokat na grupie roboczej\":
\"Co za absurd! Takie sytuacje utwierdzają mnie w przekonaniu że te całe grupy robocze, zespoły interdyscyplinarne to marnowanie czasu i obarczanie niewłaściwej instytucji odpowiedzialnością za temat. Grupy nie mają żadnej mocy sprawczej wobec OSP, a sprawy przemocy domowej tak jak każdej innej przemocy - napadów, pobić, gwałtów, wandalizmu powinna załatwiać POLICJA/PROKURATURA/SĄD. Po co te grupy - wystarczy jak spotkają się papugi zwaśnionych stron...\".
Żyć nie umierać!
Jakżesz to wszystko porąbane!
I bez żadnych widoków na normalność... A przecież 21 listopada tego roku minie osiem lat od wejścia w życie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.