Na stronie naszego ministerstwa ukazała się nowa interpretacja zasad wypłaty dodatku 250 zł, dotyczy to szczególnie pracowników DPS. Moje pytanie - czy są Domy w których pracownicy socjalni otrzymują ten dodatek? Proszę o wypowiedzi w tej sprawie.
do dorota1
powiedz jak przkonałaś szefa do wypłaty takiego dodatku? nie ma czegos podobnego jak 50% w terenie, ustawa tego nie mówi ale praca w dps to załatwianie dosłaownie wszystkiego za mieszkańców....pracownik socjalny z ops nie jeździ z klientem do urzędów, lekarzy,sądów itp.pomaga, podpowiada i nakierowuje....natomiast pracując w dps nie ma takiego urzędu, w którym nie musiałabym być z mieszkańcem lub reprezentując go , nie wspomne o opiece prawnej, którą dostajemy w promocji!
pozdrawiam i z góry dziekuje za odpowiedź
Nie musiałam w ogóle przekonywać. Jest interpretacja na stronie ministerstwa. Poza tym należy nam sieęto jak \" psu zupa\" i nasi przełożeni też są tego zdania.
Nas dziwi cos zupełnie innego. Dlaczego przełóżeni robią wszystko żeby nie dać pracownikom tych dodatków? W końcu to i tak nie idzie z ich kasy, tylko z województwa.
Czyżby większość dyrektorów to \"psy ogrodnika\" - sami nie dostają to innym też nie dadzą?
do dorota1
witam doroto pewnie masz racej co do tych psów ogrodnika.....a jeśli chodzi o twoje pytanie odnośnie co pracownik socjalny robi w dps to część odpowiedzi zawarta jest w moim pierwszym pytaniu, natomiast to jest tylko namiastka.......myśle, że takie forum powinno nam pomogać i zdrowa dyskusja zawsze jest potrzebna, zupełnie nie wiem po co tyle niechęci i wyrzucania sobie kto więcej robi i kto kogo nie widzi np. w dps.. ja pracuje w dps i zaledwie wczoraj w nocy jeździłam z pogotowiem po szpitalach żeby umieścic swoją podopieczną, która pobiła pracowników i pocieła się .........ale do południa pisząc wnioski do sądu rejonowego otrzymałam telefon od samej pani kierownik gops, któr poprosiła mnie żebym jej powiedziała cos na temet mieszkanki u której musi zrobic aktualizację min. padło pytanie jak ona wygląda! a później poprosiła mnie żebym pomogła jej telefonicznie wypełnic czwóreczke jak to nazwała.....i to nie jest normalne, tak nie powinno być.....
Sorki jeśli Cie uraziłam, ale jak wynika z Twojej wypowiedzi w każdym Domu inaczej rozłożone są zadania i dlatego pewnie tyle nie zrozumienia tematu.
Na przykład u mnie nigdy pracownik socjalny nie jeżdzi z mieszkańcem na konsultacje czy do szpitala. Od tego są pielęgniarki, a pracownik jedynie odwiedza mieszkańca w szpitalu jeżeli ten dłużej tam przebywa. Może zależy to też od specyfiki Domu.Ja pracuję w Domu dla przewlekle somatycznie chorych.
Wracają do tematu dodatków uważam, że w tym roku to już i tak za późno, ale pracujcie nad przełożonymi. W przyszłym roku ( o ile nic się nie zmieni) wystarczy wystąpić za pośrednictwem organu prowadzącego do województwa o środki. Z tego co wiem jesteśmy narazie w grupie nielicznych, którzy taki dodatek otrzymali. W wiekszości przypadków problem jest właśnie z dyrektorami, którzy nie widzą podstawy.
Wystarczy jednak trochę dobrej woli i odpowiedni zakres obowiązków ( taki w którym wykazane będzie rzeczywiście to co robicie, czyli wywiady). Powodzenia i jeszcze raz przepraszam
do dorota1
nie oczekiwałam przeprosin ale jest mi bardzo miło, chodzi mi o to, że sama często borykam sie z różnego rodzaju problemami w pracy a jestm tu jedynym pracownikiem socjalnym więc szukałam portalu, na którym casem ktoś coś podpowie, udzieli dobrej rady czy podsunie fajne rozwiązanie, bo myśle sobie, że nasza praca sama w sobie jest na tyle obciążająca psychicznie, że nie potrzebne są kłutnie, spory itd. na takich forach..... pozdrawiam cieplutko