W Gruzji Pietruczuk usłyszał: Lądujemy. Zareagował prawidłowo czyli odleciał bo warunków do ladowania nie było. Nazwali go potem tchórzem choć mozliwe że uratował swoim postepowaniem życie kaczyńskiego.Elmer pisze:to:
"zastanawiali się co robić a potem usłyszeli :
- Ląduj, dziadu!"
jest tylko twoja imaginacja zaczerpnięta z TV.
Przedstawisz dowody to możemy rozmawiać dalej.
PS. jak pasażer ci powie jedziemy dalej to jak reagujesz?