Chylę czoła przed wychowawcami.
Re: Chylę czoła przed wychowawcami.
wydaje mi się że nie pisze sie tu wyłacznie o placówkach prowadzonych przez siostry zakonne!co do roszczeniowej postawie wychowanków to nie zgadzam sie ze wszystkim co napisal Marko.
Re: Chylę czoła przed wychowawcami.
Nie da się zaprzeczyć, że postawa roszczeniowa u części wychowanków jest. Demoralizuje ich sam system, bo niektórym z nich wystarcza to co mają w standardzie. Nie trzeba się wysilać by dostać minimum (a i tak jest to znacznie więcej niż w domu rodzinnym). Dno i dwa metry mułu - tak, ale to wymaga pracy z dzieckiem a nie wyręczania go i zapewniania komfortowych warunków nic nie robienia ze sobą. Placówki są różne i dzieci są różne. Gdzieś jest lepiej, gdzieś jest gorzej. Zrównanie wszystkich i wrzucenie do jednego wora z napisem placówka opiekuńczo-wychowawcza nie ma sensu. Tracą na tym ci co chcą (bo patrzą jak inni nie robią nic i też mają \"bo im się należy\") jak i ci co nic nie robią, bo to utwierdza ich w przekonaniu, że można mieć za darmo jak się głośno domaga.
To co pisze Teresa i Marko to jedna strona medalu. To, że to biedne dzieci skrzywdzone przez los, to druga.
To co pisze Teresa i Marko to jedna strona medalu. To, że to biedne dzieci skrzywdzone przez los, to druga.
Re: Chylę czoła przed wychowawcami.
Witam, czytając wszystkie wpisy stwierdzam, że tak naprawdę we wszystkim jest zawarta prawda. Nasze dzieci (te, które z domu przyszły , jak miały 11-12 lat i więcej mają postawę roszczeniową - z czym się poprostu skutecznie walczy. Lepiej jest z dziećmi mniejszymi. Jeśli chodzi o wychowawców, u nas jest tzw. premia, która motywuje ludzi do działania, i to się sprawdza.
Jeśli chodzi o dzieci - to 5 lat temu dzieci przychodziły do naszego domu w \"lepszym stanie\" , natomiast mamy od kilku miesięcy drugi dom i stan nowych dzieci woła o pomstę do nieba! Jak można było tak długo czekać na zabranie ich z domu rodzinnego! Oczywiście do RDD się nie nadają;) bo tam tylko wychowane dzieci (hahaha!).
Natomiast jeśli chodzi o szkoły to:
1) stałam przy tablicy 13 lat, i wiem co to znaczy uczyć dzieci!!!!
2) wynagrodzenie nauczyciela a wychowawcy na KP- oczywiście porażka!
3) zamykanie małych szkół - małe szkoły zamykają samorządy, gdyż subwencja jest coraz mniejsza, a wymagania większe. W 80% w budżecie szkoły, to wynagrodzenia, 10% ogrzewanie i pochodne, a ostatnie 10% to pomoce dydaktyczne (jak władze tej reszty nie zabiorą). Faktem jest, że niz demograficzny JEST! Maleńkie szkoły istnieją, tam - gdzie jest8 dzieci w klasie itd. Jednakże jestem swiadoma tego, ze dziecko w małej klasie jest np. Janem Kowalskim, a w wielkiej szkole - to uczeń z klasy \"B\", nr.5. Tak to juz jest, i mam nadzieję, że chciaż część ludzi będzie w stanie logicznie analizować wszystkie ZA i PRZECIW.
Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o dzieci - to 5 lat temu dzieci przychodziły do naszego domu w \"lepszym stanie\" , natomiast mamy od kilku miesięcy drugi dom i stan nowych dzieci woła o pomstę do nieba! Jak można było tak długo czekać na zabranie ich z domu rodzinnego! Oczywiście do RDD się nie nadają;) bo tam tylko wychowane dzieci (hahaha!).
Natomiast jeśli chodzi o szkoły to:
1) stałam przy tablicy 13 lat, i wiem co to znaczy uczyć dzieci!!!!
2) wynagrodzenie nauczyciela a wychowawcy na KP- oczywiście porażka!
3) zamykanie małych szkół - małe szkoły zamykają samorządy, gdyż subwencja jest coraz mniejsza, a wymagania większe. W 80% w budżecie szkoły, to wynagrodzenia, 10% ogrzewanie i pochodne, a ostatnie 10% to pomoce dydaktyczne (jak władze tej reszty nie zabiorą). Faktem jest, że niz demograficzny JEST! Maleńkie szkoły istnieją, tam - gdzie jest8 dzieci w klasie itd. Jednakże jestem swiadoma tego, ze dziecko w małej klasie jest np. Janem Kowalskim, a w wielkiej szkole - to uczeń z klasy \"B\", nr.5. Tak to juz jest, i mam nadzieję, że chciaż część ludzi będzie w stanie logicznie analizować wszystkie ZA i PRZECIW.
Pozdrawiam.
Re: Chylę czoła przed wychowawcami.
heh he , do rdd tylko wychowane dzieci. Ze tez takich nie dostałam!
Mam z interwencji i z placówek(bo były tam takie \"biedne \"). Zastanawiam się, czy powinnam pisac,ze sa roszczeniowe, niewdzięczne i potrzebuja służących 24/h. Zastanawiam sie czy powinnam pisac,ze wiekszosc ma FAS , zaburzenia wiezi i IQ
w okolicach 3-4 klasy szkoły podst. Wy to wszystko wiecie. Mnie dobija szkoła i pretensje nauczycieli,ze powinnam zrobic to i tamto. Ze terapeuci gadaja,ze dane dziecko jest wyjątkowe i powinnam sie na nim skupić (a w domu jeszcze 10ro). Ze pani na stołówce da dziecku jesć , bo jak z dd to na pewno głodne. I standarty! Obowiązkowo wakacje. heh , biologiczne dzieci spedzaja wakace w domu, bo nas nie stac , a placówkowe jadą na wakacje. Ale jest jedno ale... Lubie te dzieciaki i krzywdy nie dam im zrobic. Poględzę,ze maja wiecej nic co niektóre dzieci w normalnych rodzinach, ze nie doceniaja i ciagle maja za mało.
I zabiję jak jeszcze raz sie ktos zapyta , dlaczego biologiczne dzieci nie chcą mieszkać w pseudo rodzinnej placówce.\"A co, nie chca sie dzielić mamą i tatą? Rozpieszczone. A tamte to biedne\"
Mam z interwencji i z placówek(bo były tam takie \"biedne \"). Zastanawiam się, czy powinnam pisac,ze sa roszczeniowe, niewdzięczne i potrzebuja służących 24/h. Zastanawiam sie czy powinnam pisac,ze wiekszosc ma FAS , zaburzenia wiezi i IQ
w okolicach 3-4 klasy szkoły podst. Wy to wszystko wiecie. Mnie dobija szkoła i pretensje nauczycieli,ze powinnam zrobic to i tamto. Ze terapeuci gadaja,ze dane dziecko jest wyjątkowe i powinnam sie na nim skupić (a w domu jeszcze 10ro). Ze pani na stołówce da dziecku jesć , bo jak z dd to na pewno głodne. I standarty! Obowiązkowo wakacje. heh , biologiczne dzieci spedzaja wakace w domu, bo nas nie stac , a placówkowe jadą na wakacje. Ale jest jedno ale... Lubie te dzieciaki i krzywdy nie dam im zrobic. Poględzę,ze maja wiecej nic co niektóre dzieci w normalnych rodzinach, ze nie doceniaja i ciagle maja za mało.
I zabiję jak jeszcze raz sie ktos zapyta , dlaczego biologiczne dzieci nie chcą mieszkać w pseudo rodzinnej placówce.\"A co, nie chca sie dzielić mamą i tatą? Rozpieszczone. A tamte to biedne\"
Re: Chylę czoła przed wychowawcami.
Wesołych Świąt! Właśnie spędzam je w pracy...A moje dziecko pyta dlaczego to zawsze mama musi pracować, gdy wszyscy mają wolne. Serce się kraje. No cóż, taka praca. Gotowałam już dziś dzieciom obiad-bo kucharki mają wolne, itd, itd. Mimo to pracuję tu już 18 lat i będę nadal. Bo lubię, mimo wszystkich \"kur...\", które przez te lata dostałam w podzięce od wdzięcznych wychowanków i tego, że nie mogę umówić się do dentysty, bo nie wiem jak będę pracować w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam wszystkich.
Re: Chylę czoła przed wychowawcami.
ojej przecież to mój życiorys\"kropka w kropkę\'\'(dwa lata mniej) ,skąd to wszystko wiesz?-to nie ironia!!!
Zarobki w placówkach to żenada
My mamy podobne problemy w placówce w Świebodzinie. Pracujemy na czterech etatach: praczki, sprzątaczki, czasem kucharki, a na końcu jesteśmy wychowawcami. Jesteśmy zatrudnieni na KP, część na KN. my za swoją pracę mamy 2 razy mniejsze wypłaty i pracujemy dłużej.
Zastanawiam się po co w Domu Dziecka potrzebni są wychowawcy z wyższym wykształceniem, skoro sprzątaczka zarabia tyle samo i 3 razy mniej ma pracy niż my i nie musiała płacić za studia.
Może starosta zobaczyłby na czym polega nasza praca i zwrócił uwagę, że zgodnie z Konstytucją RP nie mają prawa traktować nas w taki sposób, gdzie jest ta równość i poszanowanie praw obywatelskich?
Konstytucja nas nie chroni, ministrowie siedzą cicho i udają, że nie ma problemu.
Zastanawiam się po co w Domu Dziecka potrzebni są wychowawcy z wyższym wykształceniem, skoro sprzątaczka zarabia tyle samo i 3 razy mniej ma pracy niż my i nie musiała płacić za studia.
Może starosta zobaczyłby na czym polega nasza praca i zwrócił uwagę, że zgodnie z Konstytucją RP nie mają prawa traktować nas w taki sposób, gdzie jest ta równość i poszanowanie praw obywatelskich?
Konstytucja nas nie chroni, ministrowie siedzą cicho i udają, że nie ma problemu.
Re: Chylę czoła przed wychowawcami.
DZISIAJ KONSERWATOR POWIEDZIAŁ DO MNIE ,CYT.PANI TO CHYBA MA DUŻO KASY W DOMU SKORO Z WYŻSZYM WYKSZTAŁCENIEM PANI TU PRACUJE...ZA TAKIE PIENIĄDZE -bez komentarza
Re: Chylę czoła przed wychowawcami.
Do ***** a cóż to dziś znaczy wyższe wykształcenie????
Tytuł mgr ????? taki tytuł przed nazwiskiem ma wiele osób bezrobotnych.
Dziś magister to tyle, co 30 lat temu osoba po maturze.
Rozśmieszyło mnie twoje \" bez komentarza\" czyżbyś była pierwsza w rodzinie z tytułem mgr i takie oburzenie z twojej strony?
Z tytułem dr tez marnie zarabiają.
Tytuł mgr ????? taki tytuł przed nazwiskiem ma wiele osób bezrobotnych.
Dziś magister to tyle, co 30 lat temu osoba po maturze.
Rozśmieszyło mnie twoje \" bez komentarza\" czyżbyś była pierwsza w rodzinie z tytułem mgr i takie oburzenie z twojej strony?
Z tytułem dr tez marnie zarabiają.
Oprócz Chylę czoła przed wychowawcami. - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze przeczytaj również:
Wychowanek POW idzie do MOW
pracownik socjalny w pow a kontrola zarządcza
Bójka policjantów w domu dziecka w Lęborku
Wywiad z Polkowskim
Przyjęcie dziecka do placówki
Placówki niepubliczne
POSTULATY DO RZĄDU
RUSZCZIE DYREKTORÓW
dodatek dla pracowników socjalnych
co po tym jak już ktoś dojdzie do wniosku, ze placówka jest zbędna????
odpłatność za pobyt dziecka
umieszczenie dziecka w DPS
rozmowa o systemie
postanowienie sądu o umieszczeniu w placówce
premie
Pytanie do psychologów dot. diagnozy psychologicznej dziecka