Niestety, kasiu, o ma rację. Posiedzenia trzeba protokółować, czyli zawierać na piśmie relacje z tego, co poszczególni członkowie GR zrobili, zgodnie z ustaleniami, oraz zapisywać wszelkie nowe działania, które okażą się być niezbędne w trakcie.
P.S. Nawet nie spisywaliście protokółu z zakończenia procedury?
Hmmmm.
no nie, tak źle, to nie jest. Z zakończenia protokół jest. Konkretnie chodzi o brak notatek, dotyczących działań podejmowanych przez członków GR. Gdyby odpowiednie zapiski były w protokole - to tak, jak pisze Jerry - notatka byłaby zbędna, tak?
Jerry - sprawca w szpitalu zamkniętym- dopóki nie wróci ze szpitala i nie pozyskam istotnych informacji zdrowotnych- nie zamykam Nk ?
Żona- na ten czas -( mąż leczony w PZP- od 2011)- nic nie wie - jaka choroba, ....przebieg w fazie zaostrzenia
Wyedukowałam ją- przy wsparciu kryzysowym - że powinna mieć wiedzę na co mąż choruje, by umieć rozpoznawać pogorszenie stanu zdrowia , reagować ...to zawarłam w planie pomocy dla rodziny i podejmowanych działaniach . potwierdź ! w dobrym kierunku idę .....?
emilko, trudna to sprawa, o której piszesz. Dla mnie jest jasne, że jeśli jakaś osoba jest chora psychicznie to działanie ZI/GR jest zbyteczne. Tu wkraczać powinny inne przepisy m.in o zdrowiu psychicznym i zamkniętym leczeniu.
No cóż, poczekaj z zamknięciem procedury do czasu, kiedy wreszcie będzie czarno na białym, że sprawca jest niepoczytalny. Osobiście uważam, że po powzięciu takiej wiedzy sąd będzie władny podjąć decyzję, czy zwolnić taką niebezpieczną osobę, zagrażającą i najbliższym i otoczeniu, z leczenia.
dzięki Jerry- dzisiaj założyłam koleją NK-\" kolega\" się leczy w PZP- jak podaje żona leków nie przyjmuje- pracuje, dostał pracę- jak pracuje - to ktoś mu musiał wypisać zaświadczenie lekarskie - nie odpuszczę- ponieważ męczy dzieci. Jak nie podda się programowi- sprawa trafi do sądu- izolacja, oddział zamknięty - TAK TO WIDZĘ
Dziekuję Tobie Jerry za odpowiedzi.
Podklęję się również do zagadnienia podjętego przez emilkę, mianowicie OSP chora psychicznie. W rodzinie dochodzi do przemocy, gdzie OSP jest mężczyzna chory na schizofrenię, ale przemoc stosuje tylko wtegy, gdy choroba jest w remisji. Ot ci zagadka Oddziaływanai wobec rodziny prowadzone są standardowo pomimo sprzeciwu niektórych czlonków ZI. W tej rodzinie jest jednak jeszcze jeden problem. W wyniku doznawania przemocy, kobieta stała się \"nerwowa\" i coś mi się wydaje, że wyładowuje się na dzieciach. I tu nie bardzo wiem jak postąpić. Sporządzać NK-A do tej rodziny, gdzie kobieta będzie sprawcą. Ona ma świadomość swojego postępowania i wyraziła zgodę na udział w szkole dla rodziców i spotkaniach z psychologiem. Monitoring jest. Aktualnie sytuacja jest opanowana. Co więc radzisz?
ja bym nie zakładała NK- nie dla żony sprawcy- w planie indywidualnym - działania dla niej takie jak piszesz , poza tym na okres wsparcia dla niej i dzieci - asystenta rodziny- u nas daję. teraz bym zrobiła tak , że zakładam kartę - dla faceta - to nic że schizofrenia- a po jej założeniu - w planie oddziaływań wystąpienie żony do sądu z wnioskiem - i zamykam.- no ale zapytaj Jeremiego
Rozporządzenie RM w § 8.1. mówi, że \"Przewodniczący zespołu interdyscyplinarnego po otrzymaniu formularza \"Niebieska Karta - A\" niezwłocznie, nie później niż w ciągu 3 dni od dnia jego otrzymania, przekazuje go członkom zespołu interdyscyplinarnego lub grupy roboczej\".
Moim zdaniem w interpretacji jest błąd - ponieważ przepis mówi o przekazaniu NK do wszystkich członków ZI co nie jest równoznaczne z możliwością powołania GR.
GR powołuje ZI, a nie jednoosobowo przewodniczący ZI.
co do Pani stosującej przemoc wobec dzieci należy pamiętać, że powinno się ją traktować jako osobę z PTSD gdzie jednym z objawów jest nadpobudliwość, rozdrażnienie i wybuchowość.
Odradzałbym założenie NK ale jednoczesnie skupiłbym się na motywowaniu Pani do podjęcia terapii.