Ja to żyję miłością a nie urlopem, a pracy to jak zawsze nigdy nie przerobisz, ale kliknąć w trakcie też można.
A jak się nie wyrobię to chyba mi pomożesz, chyba mi nie odmówisz, jak ładnie poproszę.
Zuziu, już wiem, że jak masz czas to mnie nie odmówisz, jakby co to się zgłoszę do Ciebie. Na mnie też możesz polegać. W naszej pracy musimy sobie wzajemnie pomagać.
Masz rację Maciusiu, dziękuję Ci za to, a teraz pakuj plecak i na wypoczynek, robota nie zając nie ucieknie zrobisz ją innym razem . Jesli znajdziesz czas odezwij się jak mija urlop