a ty jesteś pracownikiem socjalnym? jak to jest, że pozwalasz sobie na piętnowanie mojej osoby za poglądy? Czy to jest jakaś inna postać dyskryminacji niż \"wszystkie\"?
Czy po prostu wszystkie, które tobie pasują?
a w ogóle to ja sie cieszę, że można swobodnie rozmawiac i wyrażać swoje pogądy w państwie demokratycznym, gdzie coraz cześciej relacje i zachowania międzyludzkie są tak legalne jak \"Elton John i jego żon\". Pozwoliłem sobie na cytat z publikacji książkowej. Sam tego nie wymyśliłem, ale bardzo mi się podoba. Ciekawe porównanie. Często je stosuję, aby wykazać np. absurdy prawne.
tak, jestem pracownikiem socjalnym
ale nad przeciwdziałanie dyskryminacji jakoś bardziej przedkładam zdrowy rozsądek.
Dlaczego w kwetstii homoseksualistów i ich żądań nie krzyczy się, że w społeczeństwie wiekszość nie jest homoseksualistami wobec czego - jak to w demokracji, winni się stosować do zdania większości?
Czy ktoś mi może zdefiniować pojecie związek partnerski? Jeśli gram z kumplem w tenisa, który jest moim partnerem w parze deblowej, to też tworzymy związek? A w brydżu?
A najlepsze, po prostu mistrzowsko alogiczne jest pojęcie luźny związek. To jak związany jest ten związek luźno, to może już związkiem nie jest. Bo już sobie związkowcy poluzowali?
jeśli grasz z partnerem w tenisa, to niekoniecznie. no chyba, że popełniłeś literówkę i grywasz z nim w penisa, to wtedy jak najbardziej. istnieje jeszcze możliwość, że ty tylko tak dla sportu, to można traktować jako odskocznię od nudnego życia rodzinnego.