gaz w razie samoobrony - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 2 z 4    [ Posty: 32 ]

Napisano: 05 wrz 2015, 20:50

A holding polega na wykręcaniu rąk?!

Myślałam że holding polega min na bezpiecznym przytrzymaniu dziecka bez zadawania mu bólu?
mariannna


Napisano: 05 wrz 2015, 23:27

to link do czasów kiedy w pow można było stosować środki przymusu bezpośredniego

https://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0010670680

§ 1. Rozporzàdzenie okreÊla:
1) szczegóΠowe warunki i sposób u˝ycia Êrodków przymusu bezpoÊredniego wobec nieletnich
umieszczonych w zakΠadach poprawczych, schroniskach dla nieletnich, placówkach opiekuƒczo-wychowawczych i oÊrodkach szkolno-wychowawczych,

Marianno:
§ 4. 1. U˝ycie siΠy fizycznej polega na doraênym,
krótkotrwaΠym r´cznym obezwΠadnieniu nieletniego.
2. SiΠ´ fizycznà stosuje si´ w granicach niezb´dnych
do pokonania oporu nieletniego lub w razie koniecznoÊci
stosowania innych Êrodków przymusu bezpoÊredniego.
3. SiΠ´ fizycznà mo˝e stosowaç, w razie koniecznoÊci,
jednoczeÊnie wi´cej ni˝ jeden pracownik zakΠadu,
placówki opiekuƒczo-wychowawczej lub oÊrodka.

§ 12. 1. Zastosowanie ka˝dego rodzaju Êrodka przymusu
bezpoÊredniego wymaga sporzàdzenia protoko-
Πu. ProtokóΠ sporzàdza niezwΠocznie osoba, która podj
´Πa decyzj´ o zastosowaniu Êrodków przymusu.
mmariusz

Napisano: 06 wrz 2015, 17:46

Tyle, że holding to nie to samo co środek przymusu bezpośredniego. Z tego co się orientuję, w holdingu kluczowe jest nawiązanie relacji z dzieckiem i zakończenie całej akcji w sposób ze wszech miar pozytywny.
mariannna

Napisano: 06 wrz 2015, 19:22

ja rozumiem choć ja od razu mam skojarzenia HOLDING, COMPANY , UNION...choc sam holding to raczej komitywa.
Nie ważne, ale zgadzamy się co do tego ze zastępczo nie pozna używać tych terminów.
Bo choć chciałoby sie nawiązać wieź, relacje , trzymać sie z nim (union) to nie może o tym być mowy kiedy sytuacja wymaga nie nawiązania z nim więzi, ale zatrzymania go przed czymś, i to z użyciem sily fizycznej.


Podobnie w prawie budowlanym próbowano zastąpić słowo katastrofa budowlana, słowem AWARIA budynku. Katastrofa nakazywała zawiadamiać właściwe organy, awaria budynku nie....... :mrgreen:

Rozumiem ze holding można zastosować w sytuacji: Ej ,! chłopie, opamiętaj się ...!
Przytrzymanie , zęby zwrócił na ciebie uwagę,na to co mówisz, taki bodziec ku temu...

no ale jak sie rwie dać komuś w zęby i .....nie odpuści, ma gdzieś co mówisz, tylko leci....? :cry: ?

choc jak bedzie chciał, to i tak wycedzi na całe gardło : co mnie pani szarpie, niech mnie pani nie szarpie, nie ma pani prawa.?
!
mmariusz


Napisano: 07 wrz 2015, 22:23

Nie, no sorry.
Ktoś napisał ze zamiast środka przymusu bezpośredniego woli stosować holding.....
Holding-terapia przytulania, głaskania, budowanie relacji matki i dziecka..
Nie mogęppisać, bo mi ręka mi drży ze śmiechu jakieś sobie wyobrażam policjantów stosujących holding wobec bandziora :lol: :lol:
mmariusz

Napisano: 08 wrz 2015, 7:05

Wobec bandziora to nie ale wobec dziecka z zaburzeniami zachowania - owszem. Chodzi między innymi o złamanie stereotypu dziecka "Dorośli są żli".
Mariannna

Napisano: 08 wrz 2015, 12:09

W tym problem ze nasz wychowanek w POW zagraża życiu (i to juz ida w ruch noże, talerze:)) Wezwana karetka, 2 tyg na oddziale powrót do nas. Sąd milczy. Brak innych Specjalistycznych Placówek dla niego!!! Porażka
Edytaa

Napisano: 19 wrz 2015, 13:10

W takich okolicznościach to wzywałabym każdorazowo pogotowie lub policję, ewentualnie pogotowie i policję. I po każdej interwencji notatka do sądu z prośbą o reakcję. Do skutku.

W przerwach pomiędzy "trudnym zachowanie" budować relację z dzieckiem. Przydaje się w czasach "trudnych".
Mariannna

Napisano: 19 wrz 2015, 14:14

Edytaa pisze:Mam pytanie.
Czy w sytuacji zagrożenia życia (bardzo niebezpieczy wychowanek w placówce-brak mozliwości umieszczania w innnym ośrodku, pojawiajace się sytuacje zagrażajace życiu wychowawców-kopania, rzucania przedmiotami, uderzanie w twarz, użycie noża) mogę uzyć gaz dla samoobrony??
Ludzie! Czy wam rozum odjęło? Za jakie pieniądze i dlaczego to znosicie? Jak Bardzo trzeba być zdeterminowanym by w ten sposób pracować i znosić takie upokorzenia? Albo Ty się do tego nie nadajesz, albo ktoś ma głęboko w du... co się stanie Tobie czy dziecku. W obu przypadkach zwiewałbym stamtąd, bo za chwilę wydarzy się jakaś tragedia, a Ty będziesz winna, bo to Ty masz zapewnić bezpieczeństwo dzieciom a nie straszyć ich gazem. Zamiast gazu kup sobie młotek i wybij nim sobie z głowy pracę, która zagraża "życiu wychowawców". Nawet na kasie w Biedronce zarobisz tyle samo, a nikt Cię nie będzie kopał i straszył nożem.
etatysta



  
Strona 2 z 4    [ Posty: 32 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x