Napisano: 25 sie 2015, 14:10
no widzisz elmerdość fajny gość jesteś w rozmowie, przede wszystkim ze względu na kulturę słowa,informacje zwrotną w kierunku adwersarza ..jest ok.Natomiast w argumentach twardych i ocenie opisowej zauważa się tendencję do poniżania " Problemem nie jesteśmy my - problemem są oni" piszesz ...Jacy oni ? Jakkolwiek rozumiem metaforyczne ujęcie celem zobrazowania "mały Muzułmanin= mały krokodylek=mały Islamista" tak Waszego sposobu opisu w tonie Pogardy ja nie rozumiem i nie akceptuję. Pewno mam powody, że jestem "uczulona"na tego typu określenia..
Posłuchaj elmer co chciałeś mi powiedzieć, jakiego argumentu użyć???- bez chamstwa słowa -jak inni.( Kwestia muzułmańska jak choćby)
Odmienność koncepcji jak choćby rozwiązywania konfliktów,odmienność kultury i religii, tak skrajnej, zbierze żniwo niewątpliwie a pewne zdarzenia są kwestią czasu i są nieuchronne ,chciałeś powiedzieć. Emilka..mówisz dalej..godzić się na to by bezwarunkowo przystać i zaakceptować aktualne zamiary przyjęcia jak choćby Muzułmanów- bezkrytycznie..byłoby naiwnością. Problem polega na tym, że prędzej czy później stanęlibyśmy przed kwestią legalizacji ich prawa, np legalizacji nakazu poligamii. Wprowadzić do kodeksu rodzinnego ? oznaczałoby koniec pewnego porządku i harmonii dla nas..- odmowa grozi odwetem z ich strony. To można przewidzieć. Główne meritum brzmi' Rzecz cała obija się o strach ..uzasadniony - bo to lęk przed utratą człowieczeństwa, bowiem z koncepcji egzystencji jaką reprezentują wynika , że 21 wiek będą chcieli przenieść do muzułmańskiego średniowiecza czyli do VII wieku po Chrystusie . To oznacza upadek cywilizacji europejskiej.
Tak??
ps. Więc nie rozumiem tych głupkowatych linków, tandetnych tytułów na HP., " Gwałt,!! zjedli, objedli..barbarzyństwo, wykończą nas, !! zabili,.itd..jak by nikt nie zrozumiał wykładni o argumenty - tak po ludzku i normalnie.