zazu pisze:Mam pytanie, w jaki sposób ewidencjonujecie godziny pracy poza grafikiem?
My mamy przeliczeniowo średnio 34 pracy w grupie, w jaki sposób opisujecie pozostałe 6 tygodniowo i czy to w ogóle robicie?
Jak się mają do tego uregulowania prawne? Może ktoś się już pochylał nad tym problemem?
6 zeszytów, zdjęcia , monitoring z miasta , świadkowie, podpisy dzieci..................
Taka formę pracy zakładała, regulowała karta N. 26 godzin pensum i inne czynności w wymiarze różnicy do 40 g.
Opluto to.... Obowiązuje nas teraz 40 godzin. czy sformułowanie "poza grafikiem " jest poprawne?????
To dyrektor powinien zorganizować ci prace z granicach 40 godzin na tydzień. uwzględniając te czynności o których w rozporządzeniu.
Te godziny o których piszesz powinno sie ewidencjonować dokładnie tak samo jak te "dyzurowe"- lista obecności i grafik.
na marginesie ,: zupełnie innymi sprawami sa organizacja pracy, a niepokój sumienia i nieodparta chęć wpadania do pracy i doszukiwania sie nawet w domu, ze coś w tej pracy trzeba jeszcze zrobić.
Nie ma cie w grafiku - robota leży.
Inni pracownicy samorządowi takiego problemu nie maja:
pracownicy socjalni : pracują w biurze i w terenie
inspektorzy ; w biurze i w terenie
intendenci: w biurze i robią zakupy.
Byl atki czas, ze w grafiku na inna prace mieliśmy godziny od 9 -15. One były ulokowane w grafiku, ale dlatego ze nie były przewidziane do pieczy nad dziećmi, można bylo je zgodnie z realna potrzeba przesunąć za wiedza dyrektora. Ale to nie za bardzo pasiło...................
Dlatego tez moja wychowanka chodzila 1,5 tygodnia z potrzeba zakupu obuwia. Nic sie nie zmieniło , choć mówiłem o tej patologicznej sytuacji głośno i plulem sarkazmem. Skoro ja miałem jej zakupić, to jak moglem to uczynić jeżeli moje godziny pracy nie pozwalały na to. W czasie wolnym, ze tak powiem , harytatywnie ????
