
Wita, i z nowym tematem wyskakuje.
bardzo chciałbym pomóc mojemu dyrektorowi, ale niestety nie wiem jak, nie potrafię zebrać argumentów. Może koledzy i koleżanki pomogą rzuci światło na zagadnienie. Otóż:
Dziewczyna ( wychowanka) konczy w tym roku gimnazjum. To jets tez okres wyboru nowego etapu kształcenia i wyboru szkoły. Wybrała. technikum weterynaryjne, ale....poza miejscowością w której jest placówka.
Na dniach zrealizowany zostanie formalny krok - spotkanie z doradca zawodowym dla zweryfikowania inklinacji edukacyjnych.
Dziecko zwróciło się do wychowawcy oraz do terapeuty aby ci zapoznali dyrektora z jej decyzją.
Dyrektor kategorycznie zanegował pomysł, : nie wyrażam zgody - mówi. koto będzie za to płacił. Ja na bilety nie dam - krzyczy.

No i teraz jest dość przewrotne zadanie: coby tu zrobi żeby tego dzieciaka do tej szkoły nie pościć???
chciałbym pomóc, ale odnajduje więcej argumentów za tym kształceniem, niż przeciwko. Trzeba dyrektorowi pomóc

