informacja o zmianie warunków pracy 2 styczeń - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 6 z 11    [ Posty: 105 ]

Napisano: 16 paź 2013, 11:30

\"a czym się rożni kierowca, konserwator itd. czy oni ni pracują ?\" No właśnie czym się różni np. od wychowawcy czy dyrektora? Żołądki przecież takie same. Dlaczego nie mieliby zarabiać tyle samo? ;)
~etatysta


Napisano: 16 paź 2013, 11:39

Zrównać zarobki!!! Precz z kapitalizmem!!!
~kapek

Napisano: 16 paź 2013, 19:01

Niech nastanie sprawiedliwość!!! Najniższa krajowa dla wszystkich! Niech się nikomu nie wydaje, że jego praca jest ważniejsza!
~etatysta

Napisano: 17 paź 2013, 0:39

więc kapek etatysto działajcie wykorzystajcie swoje doświadczenie w rzeczywistości samorządowej zrozumcie jak to działa mieliście na to kilka lat i oczywiście nie tak powinno być ale ... tak jest i albo będziecie biadolić na forum albo weźmiecie się do poprawy waszych warunków i pamiętajcie nie wpuszczą gębą wejdź dupą ;))) jeżeli sami nie zbudujemy prestiżu wychowawcy to zawsze nas będą porównywać do pracowników fizycznych itp na tą chwilę ile samorządów tyle różnic
~Spartan

Napisano: 17 paź 2013, 11:50

A ja nie mam zamiaru nikogo o nic prosić. Jeśli kogoś nie stać na moją pracę, to niech sobie przyjmie na moje miejsce jakiegoś tańszego. Tylu bezrobotnych czeka na to miejsce ;)
Jak się komuś wydaje, że ma taki świetny wybór spośród kandydatów, to się może zdziwić ;) Każdy, kto przychodzi, to od razu rozgląda się za inna pracą. Popracuje pół roku i asta \'la vista... Młodych nic nie trzyma. Nie mają dzieci, domów (bo ich nie stać), więc jak się nadarza okazja to uciekają gdzie indziej. A gdzieś indziej zawsze będzie lepiej.
Teraz kiedy mam do tego dystans mogę śmiało powiedzieć, że praca w domu dziecka to jakaś masakra. Stres, wypalenie zawodowe, nienormowany czas pracy (telefony i sprawy do załatwienia o różnych porach dnia i nocy), wieczny problem \"zgrania\" grafiku w pracy i w domu, wiecznie \"zdemolowane\" święta, oczekiwania wobec wychowawców niewspółmierne do możliwości i zarobków (są oni od wszystkiego).
~etatysta

Napisano: 17 paź 2013, 11:52

Praca w sam raz dla singli ;) Mogą się realizować....
~etatysta

Napisano: 17 paź 2013, 13:13

Jestem przekonany, że bardzo uprościłeś i spłyciłeś temat. U mnie młodzi lubią tą pracę i nikt nie odszedł po pół roku. Mam świadomość, że w powiecie gdzie bezrobocie sięga 20% nie jest łatwo znaleźć nową pracę niemniej jestem głęboko przekonany, że dużo zależy od atmosfery pracy. Wracając do tematu. Czy gdzieś obniżyli wynagrodzenia zasadnicze?
~Marcin

Napisano: 17 paź 2013, 13:30

a ja podpisuję się pod tym co napisał etatysta, ja pracuję jako wychowawca 20 lat ;to nie jest praca to jest OBÓZ PRACY,I NIE PISZCIE ŻE BLE.BLE BLE...NIE MUSZĘ TUTAJ PRACOWAĆ,bo tylko to potraficie na tym portalu doradzać !!!
~ktos

Napisano: 17 paź 2013, 13:37

Ktoś zgadzam się, że w obozie pracy nikt nie pracuje na poważnie. Zatem pytam z jakich powodów pracujesz w swoim obozie pracy już 20 lat? Czegoś w tym nie kumam.
~Marcin

Napisano: 17 paź 2013, 14:03

Podobnie jak Marcin, zastanawiam się jak można się tak katować, gdybym czuł że pracuje w obozie pracy, to pewnie bym po tych kilku miesiącach zrezygnował jak Ci ludzie o których pisał etatysta, dlatego też podaj się etatysto małej refleksją nad samy sobą, może to ty masz bark kompetencji i wiedzy skoro zdecydował się pracować w obozie pracy,
~Damian



  
Strona 6 z 11    [ Posty: 105 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x