Bawisz mnie swoją niewiedzą faszysto
Arabowie to jak rasa synku zza Brynicy? Mi się wydaje, że w większości biała.
Jak brakuje argumentów to rzucasz potwarzami? Tylko szkoda, ze takimi głupimi
Pomijam, już fakt, że w cytowanym stwierdzeniu nie ma nic ani z rasizmu, antysemityzmu itp.
Tak samo jak nie ma nic takiego w stwierdzeniu, że dobrze iż Polacy dali łupnie Krzyżakom pod Grunwaldem, lub dobrze, ze alianci pokonali Niemców.
Widzę, że lewackie nawyki zwolenniku tyrani wychodzą.
Ares wypowiadasz się na temat kościoła jak daltonista o kolorach. Będąc tam gdzie jesteś chcesz go naprawiać? Może lepiej zacznij sam od siebie, a kościół poradzi sobie bez twojej troski.
celna uwaga.
Często zastanawia mnie to, że o Kościele i jego rzekomych wadach najwięcej mają do powiedzenia ci co nie mają o nim pojęcia i raczej źle mu życzą
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
"Gdyby bystrość, mądrość, styl i erudycja były kluczem do Bram Niebieskich .."- ty elmer z pewnością znalazłbyś się między aniołami.." tak mocny jesteś w temacie j/w- pozwolę sobie z ironią zażartować. Powodem takiej mojej reakcji na to , jest przyjęta przez ciebie strategia bardzo agresywnej krytyki wobec Aresa. Ale po to tobie to spływa ..jak cię znam.
Piszesz a właściwie pytasz " Często zastanawia mnie to, że o Kościele i jego rzekomych wadach najwięcej mają do powiedzenia ci... " - Pan widzę jest przekonany o tym, że kościół jest bez wad. Ja jednak proponuję panie elmer pozostawić to nadal pytaniem otwartym.... osobiście mam wątpliwości.
Odniosę się też do sedna tematu czyli " Jaka powinna być rola kościoła w nowoczesnym państwie " Rozumiem, że chodzi o kościół katolicki ? Tak?
Moja odpowiedź brzmi : Tylko i wyłącznie społeczna,czyli działalność misyjna, organizacja wolontariatu i wspólnot kościelnych, w tym działalność charytatywna. Zajmowanie się problem człowieka ale od tej strony.
słonko gdybyś przeczytała ten wątek cały (a nie tylko uprzejmości wzajemne z Aresem ) to byś zauważyła moją krytykę Kościoła.
Mam po prostu wątpliwości co do szczerości krytyki Kościoła przez Aresa
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Ja też cię bardzo lubię i na poważnie to mówię -ale pytam ? Dlaczego zakładasz, że Twój adwersarz nie jest szczery w tym co mówi? Mam wrażenie, że facet najzwyczajniej w świecie przedstawia swoje stanowisko w sprawie. Biorąc pod uwagę jego światopogląd, stanowisko głoszone tym bardziej nie zaskakuje i nie dziwi- plus tego tego taki, że jest odmienne a rozmowa przez może być ciekawa. Tylko dlaczego ty tak wyzywasz ludzi?
ps. czytałeś elmer "Przebudzony umysł" C.S Lewis. Pewno tak, (zasygnalizowałam powyżej..)
Uważam, że warto by rozmówcy ( "takiemu "o odmiennych poglądach jak choćby )zaproponować przeczytanie tej książki, po to by móc później wrócić z nim do rozmowy. Byłoby kulturalnie i na poziomie.
1. Ares jest wrogi Kościołowi - dlaczego jego rady na poprawę mają być szczere?
2. wyobrażenie Aresa jaki ma być Kościół i stworzenie czegoś takiego oznacza zagłada Kościoła. To już by nie był Kościół tylko kółko wzajemnej adoracji. Kochajmy się, wszyscy jesteśmy grzeszni, nie stawiajmy sobie żadnych wymagań. TO nie ma nic wspólnego z KK. Jego recepta jest gorsza od trucizny. W tę stronę poszedł protestantyzm i część KK na zachodzie Europy. KK raczej się tam nie zaludniły (wręcz przeciwnie) a zbory są puste.
3. dlaczego wyzywam ludzi? Hm, mam taką wadę - dostosowuję się do rozmówcy. Niestety mam problemy z zapanowaniem nad tym. Poza tym nie uważam, żeby przytyki Ares brał na poważnie.
4. raczej nie czytałem akurat tej pozycji (jeżeli już to dawno). Parę jego książek miałem w ręce, ale oprócz Opowieści z Narnii nie jestem w stanie przypomnieć sobie tytułów.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Kościół jest potrzebny i powinien przetrwać ale nie może funkcjonować tak jak do tej pory. Nie może być drugą władzą w państwie. Emilka wyżej napisała jaki powinien być KK. Całkowicie się z tym zgadzam.