Luba ja też pracuje z karty i od kilku lat myślę o tym urlopie, bo mam poważne problemy z krtanią....U mnie łącznie z dyrekcją z karty zatrudnionych jest 6 osób i tylko jedna osoba była na takim urlopie po urodzeniu dziecka.....
Po urodzeniu dziecka???ten urlop to nie jest wychowawczy ale dla tak zwanego poratowania zdrowia.Hm..no cóż płatny a wychowawczy nie.
Zobacz,że CI z KP też moga mieć poważne kłopoty z krtanią i nie moga pójść na żaden tego typu urlop.I gdzie tu jakaś sprawiedliwośc.Nie dziwę się,ze ludzie zaczynają się wkurzać i robić zamęnt.
Koleżanka urodziła pierwsze dziecko w wieku 43 lat, po prawie 20 latach pracy w domu dziecka i wówczas poszła na ten urlop......U nas ja i inne osoby z karty jesteśmy oburzeni,ze osoby z kodeksu pracują na takich warunkach i nasza dyrekcja stara im się to w różny sposób rekompensować i wynagradzać.....
To fajnie.U mnie niestety nie.
Ci z KN na maxa scedowują zadani tym z KP i to oni odwalają całą robotę za mniejsze pieniądze-nie wspaomniałąm o dodatku do wypoczynku w kwocie 950 zł,Ci z KP dostają 150 zł).
I np. wychodzi taki z pracy o 9 rano (bo był od 6 rano i mówi,że strasznie zmęczony),przekazuje że to i tamto trzeba zrobić tym z KP pracującym też od 6.Zdarza się,że nawet tak ustawiają godziny wizyt w poradniach lub w szpitalach,że dziwnym trafem wizyta taka jest 10 min po zakonczonej przez nich \"pracy\".Krew ludzi zalewa.I nie dziwię się.
U nas Ci z kodeksu dostają na wakacje tyle samo co my z karty.a co do wizyt u lekarzy, czy w poradniach osoby z karty i kodeksu jeżdżą ze swoimi podopiecznymi poza godzinami pracy dopełniąjąc do 40 godzin. Jeśli wyjazd jest w dzień wolny danego wychowawcy jedzie pedagog lub wychowawca, który ma oddany za ten wyjazd dzień wolny.
Tak sobie myślę Luba , że masz takie typowe polskie myślenie: Tamci mają lepiej - to trzeba im zabrać żeby mieli tak źle jak my... a może zamiast trzepać gaciami przed najmniejszą władzą zacznijcie protestować i mówić, że chcecie mieć tak samo dobrze? A, nawiasem mówiąc, u nas w placówce jest tak, że pracownicy na kp wyrabiają swoje dyżury także przedpołudniam i wtedy wychodzą do lekarzy sądów itd,itp a, ci na Kn mają zdecydowaną większość dyżurów popołudniami (jaka to różnica wie każdy, kto prowadzi grupę) i jak mają tzw dzień wolny, a trzeba iść do lekarza to nikogo to nie obchodzi, bo przecież też muszą wypracować godziny do 40.... Fakt, 35 dni urlopu jest super, mianowanie też, ale z tytaniczną pracą 40- godzinowców i lenistwem karcianych to się nie zapędzaj. I jeszcze jedno : nie ma się co oburzać, że ktoś idzie na urlop dla poratowania zdrowia skoro mu się taki urlop z mocy prawa i decyzją lekarza należy.Jeszcze jest ten przywilej , to ciastko, później już pewnie nie... Jak wiem, że mi się ciastko za 2 dni zaśmierdzi , to też go wolę zjeść dzisiaj,a nie później wyrzucać, proste,nie?
bob w 2013 będziesz miał możliwość nie trzepać gaciami przed najmniejszą władzą tylko protestować i mieć lepiej życzę powodzenia zresztą możesz już zacząc a kto wie może się przestraszą i w Twojej placówce nie zniosą karty uwierz mi na pewno ta jak to dobrze nazwałeś najmniejsza władza wysłucha postulatów o warunkach i do kogo się odwołasz jak powiedzą \"Panie nie pasuje zmień pan robote, a jak będą dymy to roboty w powiecie nie będzie\" Karta teraz broni nauczycieli odgórnie i ta najmniejsza władza nie może za bardzo nic zrobić, ale jak będziesz już pracownikiem samorządowym to bezpieczeństwo znika a na poziomie powiatu gminy wiesz jak jest?
SPARTAN JA JESTEM Z KN ALE JAKO ZWIĄZKOWIEC Z SOLIDARNOŚCI BRONIĘ I WALCZĘ O WSZYSTKICH... ZAMIAST KŁÓCIĆ SIĘ Z NAMI I NAS ATAKOWAĆ LEPIEJ WALCZYĆ WSPÓLNIE! NIC NIE UGRACIE POZA DZIWNIE ROZUMIANĄ SPRAWIEDLIWOŚCIĄ - NAM ZABIORĄ A WAS OLEJĄ... UWAŻAM, ŻE POWINNISMY WALCZYĆ O GODNE WARUNKI DLA WAS - TAKIE JAK MAMY MY NAUCZYCIELE!