Karta nauczyciela - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

[~bob]

Agni ,Twoje pytania na razie pozostają bez odpowiedzi. Tak jak napisał Marcin , nie ma żadnych aktów wykonawczych, więc nikt nic nie wie.

[~bond]

mam pytanko, czy możliwe jest, aby dyrektor dał wypowiedzenia nauczycielom z karty, bo są za drodzy i zatrudnił ich na podstawie kodeksu pracy?dodam, że nie wyrażają na to zgody.

[~lili]

wychowawcy strajk może nas tylko uratować, niech sami sobie przyjdą do pracy!!!!lekarze i pielęgniarki potrafili a nauczyciele....szkoda gadać.lekarze zarabiają ponad 12 tys netto, pielęgniarki ponad 3000 netto, a nauczyciele?????i nie mówcie, że nauczyciele pracują mniej!!!pracują 40 godzin, a tylko bezpośrednio z dziećmi 26 lub 24!!!!
jak was dyrektor zwolni, to w każdym sądzie wygracie!!!

[~Basia]

Czy to już pewne,że znika pracownik socjalny z placówki???Przecież jest zapis w nowej ustawie,że mogą być zatrudniani.Nie wyobrażam sobie,by nie było go.

[~Aga W.]

a po co komu pracownik socjalny....nic nie robi, jeszcze bałagan w papierach. Zdziwiony jest jak ma do sądu iść lub sam jechać służbowym autkiem- bez kierowcy!!!Nygus

[~Aga W.]

strajkujmy, albo nie- wszyscy z kn na urlopy dla poratowania zdrowia się wybierzmy...dopiero będzie fajnie

[~nikt]

będzie co ma być....

[~wnerwiony]

bond - kartę poczytaj. Właśnie po to ktoś kiedyś wymyślił KN żeby żadnemu dyrektorowi nie wpadł do głowy taki pomysł.
PS. W skrócie to zwolnienie z KN tylko: za porozumieniem stron, \"dyscyplinarką\" albo poprzez likwidację placówki.

[~Kuba]

Aga W. to jednak masz małę pojęcie co robi pracownik socjalny albo po prostu Ci się nie chwali .Z bzdur jakie piszesz to wcale się nie dziwię,że nie gada z Tobą.

[~Katarzynka]

Witam!
Czy ktoś czytał projekt nowej ustawy o pomocy społ. -opieki nad dzieckiem. Kto to ma być ten koordynator, łącznik między urzędem a wychowankiem? Kto to pisał, przecież nikt z nas pracujących nie może się na to zgodzić!
Zamiast kłócić się czy karciani mają zostać, czy nie - zróbmy coś!
Ja pracuję 10 lat, byłam już pod oświatą, zdrowiem, a teraz pomocą społ., mają nas za usługodawców, bo taką funkcję podobno pełnimy i nie mamy nic do powiedzenia. Pomyślcie jak to zmienić.