Kolejna inicjatywa ZNP - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

[Wojtek.]

Witam,
ZNP podejmuje kolejną inicjatywę:

"Spotkanie z ministrem pracy

We wtorek, 2 czerwca 2015 r. odbyło się w siedzibie ZG ZNP w Warszawie spotkanie prezesa ZNP Sławomira Broniarza i wiceprezesa ZG ZNP Krzysztofa Baszczyńskiego z ministrem pracy i polityki społecznej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i sekretarzem stanu Jackiem Męciną.

Podczas spotkania poruszono m.in. kwestie dotyczące:

- wpisania do rozporządzenia o wynagrodzeniach pracowników samorządowych dodatku za uciążliwe warunki pracy dla pracowników pedagogicznych domów dziecka i pogotowi opiekuńczych,

- ustanowienia w rozporządzeniu o wynagrodzeniach pracowników samorządowych jednej tabeli wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników,

- określenie przez ministra pracy i polityki społecznej maksymalnego czasu pracy z wychowankiem dla pracowników pedagogicznych z placówek opiekuńczo-wychowawczych."

Czyli nie zostawiaja nas samym sobie, jak to niektórzy wieszczyli.

Pozdr.

[zazu]

Czy ktoś wie może jaki jest wynik poruszenia.......?
szkoda, że nie wspomina się o pracownikach realizujących zadanie pod stowarzyszeniem bo samorządowcami nie są

[marcin75]

Ja nadal uważam, że i tak nie przyniesie to żadnego efektu. Podobnie jak wcześniejsza próba przywrócenia KN. Jakoś ma wrażenie, że wybory na jesieni chyba będą więc każdy próbuje zaistnieć.

[etatysta]

A ja mam wrażenie, że platformie i rządowi zmiękło to i owo po wyborach. Chyba zorientowali się, że nie da się w nieskończoność arogancko olewać ludzi i mieć w d... związki zawodowe. Pewnie będą musieli przed wyborami pokazać jakąś ludzką twarz, więc zechcą rzucić jakiś ochłap, żeby utrzymać się u władzy i zapchać gęby najgłośniej krzyczącym.
Proponowane przez ZNP rozwiązanie jest szkodliwe, bo akceptuje aktualny stan rzeczy, który powstał z naruszeniem prawa. Znając pomysły niektórych "pracodawców", to pewnie o ten dodatek trudnościowy pomniejszyliby podstawę i pracownik otrzymałby w efekcie "najniższą krajową."
Uczciwie byłoby zrównać zarobkami pracowników placówek z nauczycielami, przy zagwarantowaniu 24-26 godzin dydaktycznych/wychowawczych.

[mmariusz]

tak , ochlap, to ich metoda. Potwierdzają to taśmy z kawiarenki:
"przeciętnego Kowalskiego nie interesują drogi , inwestycje...Kowalski musi poczuć coś w kieszeni".

[etatysta]

tak , ochlap, to ich metoda. Potwierdzają to taśmy z kawiarenki:
"przeciętnego Kowalskiego nie interesują drogi , inwestycje...Kowalski musi poczuć coś w kieszeni".

Wolę ten fragment o pracy za mniej niż 6 tys. Zgadzam się z p. Bieńkowską, że trzeba być idiotą albo złodziejem, żeby pracować za mniej. Niestety mimo, że nie jestem idiotą ani złodziejem, to nie mogę we własnym kraju zarabiać w swoim wyuczonym zawodzie średniej pensji Europejczyka - 1500 euro (ok. 6000 zł), bo otaczają mnie idioci, dla których "ochłap" jest szczytem marzeń. Pewnie wypowiadając te słowa p. Bieńkowska miała pełną świadomość, że ci idioci lub złodzieje pójdą na wybory i znowu wybiorą tych, którzy obiecają im okradzenie kolejnych grup zawodowych, likwidację kolejnych przywilejów pracowniczych, marginalizację związków zawodowych, dyktat organizacji pracodawców, likwidację zakładów pracy, umowy czasowe itd.
Jak ktoś ma mentalność kundla, to będzie czekał pod stołem na ochłap. Pogryzie się z innymi kundlami o resztki i nie wpadnie na to, że wystarczy tylko podnieść głowę, by wziąć sobie samemu coś ze stołu.

[mmariusz]

mentalność kundla, mocne ale.... gryzie gdy nie ma wyjścia, Ujada bez powodu, a jak trzeba żeby był na miejscu zachował się jak "pies " ...no cóż nie zawsze wychodzi, nie zawsze wie co się dzieje. Ale daje się lubić
Rasowość zabiły czasy rozbiorów na powstaniach,powstanie warszawskie, Katyń , 40 letnie wychowanie sowieckie i Smoleńsk.

Który ojciec poszedłby teraz z kosą w bój, wiedząc ze nie wróci do domu. I za co w bój? Za SPRAWĘ. ZA SPRAWĘ.

https://www.youtube.com/watch?v=SOnclFWAdpg
lubie to: 1 minuta, i 1:35 min

[etatysta]

Mariuszu tu nie chodzi o wielkie czyny, ale o zwykłe poczucie godności. "Rasowość" to poczucie, że jest się kowalem własnego losu. "Kundel" swój los uzależnia od łaski pana.
Oczywiście panem przeważenie nie jest idiota, więc wie jak obchodzić się z kundlami. Jeśli ktoś nie upomina się o swoje i pozwala się okradać, to pan nie widzi on powodu żeby cokolwiek mu rzucać i ma rację. Jeśli jakiś "kundel" lub "rasowy" zaczyna szczekać na pana, to wtedy można rzucić jakiś ochłap. Wszystkim nie warto. Wystarczy rzucić tylko temu co najbardziej szczeka. Sfora kundli go zagryzie i będzie wdzięczna panu za ten ochłap. To taki tani sposób na pozbycie się problemu.

[mmariusz]

ależ kolego, nie o heroizmie mowie ani tez o czynach podobnych rangą...
mówie o zwykłym otwarciu buzi jako pierwszy, w przekonaniu co do słuszności swoich poglądów, opinii. Ten kto czuje dumę, i jak mawia moja rodzina: ma ambicję - to zrobi to. A duma i ambicja to wynik, składowa wybudowanej , utrwalonej tożsamości człowieka. Kim jestem, co znaczę itd. Buduje się już we wczesnym dzieciństwie.

to taki dylemat ludzki: lepiej zdechnąć niż żyć w rynsztoku, czy żyć w rynsztoku niż zdechnąć....

[marcin75]

Witam wszystkie kundle i rasowe. Mam pytanie do Wojtka - napisałeś w nazwie - kolejna inicjatywa ZNP. Mógłbyś podać przykłady wcześniejszej lub wcześniejszych? Nie jestem złośliwy. Po prostu chciałbym wiedzieć o tym co robią lub, że nic nie robią jako związki. Osobiście mi w niczym nie przeszkadzają i nie pomagają więc moja neutralna postawa jest zrozumiała.