Tacy ludzie jak Łukasz i pożal się boże ~tolerancja to symbol ciemnogrodzkiego myślenia. Słów brakuje na takie wypowiedzi.
Przepraszam, urzędy to niby podwórkowe kółka różańcowe? Prywatna posesja nawiedzonych katolików? Jak chcą to w domu niech sobie wieszają co im się żywnie podoba. Urząd jest jednostką administracyjną, na terenie której jego pracownicy są do dyspozycji obywateli. Jak obywatele będą chcieli obsługi duchowej, to chyba wiedzą gdzie mają pójść.
To jest coś co z gruntu wywraca Europę do góry nogami, a przy okazji odwołuje się do jakiejś bliżej nieokreślonej radości. Nawet nie wiadomo z czego tu się radować. I jakoś nikt nie płacze, że \"hymn\" odwołuje się do radości jakichś \"bogów\", skoro np. luteranin, czy katolik wierzy w jednego Boga i czuje się dyskryminowany promowaniem radości wielu \"bogów\". I ciekawe dlaczego ta \"radość\" kwitnie na Polach Elizejskich, a nie np. na Mokotowie.
Już wiem (nieco złośliwie)... teraz radość kwitnie w Grecji, zaczyna kwitnąć w Irlandii i Portugalii, a lada dzień rozserzy się na Hiszpanię itd. Wówczas będzie \"jedna wielka radość\". Oby ci \"bogowie\" nie roziskrzyli całej Europy. Na razie ich kapłanom udaje się przekonywać ich wyznawców w unii, że \"jest dobrze\".
apostata, a jakie jest myślenie jasnogrodzkie? I w czym jest lepsze od ciemnogrodzkiego? Z tego na ile się orientuję, to urząd obsługuje też katolików, a może jeszcze należy przestać być katoliiem, żeby zostać obsłużonym w urzędzie? To jest dorzeczne?
Boże drogi, całe szczęście że nie zostałeś radnym!!!
Polemizowac z Tobą może tylko dzibar - te same meandry nad wyraz pofałdowanych półkul - szkoda, że celulitem
jak zwykle żadnych argumentów i ew. odpowiedzi na prosto zadane pytania, a przy okazji inwektywy. Typowy objaw unijnej \"radości\". Szkoda, ale przynajmniej nie jest mi przykro, że nie jestem \"radosny\" tą \"radością\".