mała placówka jako zakład żywienia zbiorowego - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 1 z 6    [ Posty: 52 ]

Napisano: 15 cze 2011, 16:17

Witajcie!

Zastanawiam sie jak to jest:
tyle sie mówi o tym, że standardy, że domy mają być małe, że warunki domowe itp. Ustawa o wspieraniu rodzin i systemie pieczy zastępczej też pokazuje kierunek zmian i dąży do zminimalizowania liczby wychowanków. Tymczasem w takich małych domkach muszą być zachowywane przepisy sanepidu odnosnie bezpieczeństwa żywienia.
Procedury, piktogramy, instrukcje wiszące nad umywalką, strzałki dokąd uciekac w razie pożaru, oznaczenia gdzie jest WC...

no i procesy dezynfekcji blatów kuchennych i ich rejestr jak w IKEI w toalecie publicznej gdzie można przeczytać kto i o której godzinie wyszorował kibelek.

Przepisy te nie idą w parze z trendem na małe domki. Dlaczego 14- osobowy dom dziecka nie może być uznany ze względu na liczbę domowników za gospodarstwo domowe?

W takim domu jak sie che gotować na miejscu obiady musi być obieralnia warzyw, ciągi brudne i czyste, lodówka na jajka i inne hece.

Jak to pogodzić z wizją domowego ogniska jakie ma być stworzone dzieciom?

czy może macie jakieś pryzkłady gdzie SANEPID nie wymaga w domach dla dzieci 14- osobowych tych wszystkich procedur?

Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska


Napisano: 15 cze 2011, 16:56

dodaj szerokość korytarzy, drzwi, materiał z których wykonane sa posadzki i inne bzdety z kategorii p.poż
~Ewa

Napisano: 15 cze 2011, 20:25

Hamujcie kochani. Domi 14 osobowe jako domy jednorodzinne wymagają tylko uzgodnienia sanepidu na etapie projektu i to jest dobra wola dyrektora placówki. Żywienie nie jest sprawdzane bo nie jest to zywienie zbiorowe. Próbki się zbiera lub nie. Widziałem jak wygląda żywienie i przyznam,że jest zbliżone do warunków domowych. Jak zostaje makaron z obiadu to na kolacyjkę z jajeczkiem go przysmażamy.
~Marcin

Napisano: 16 cze 2011, 1:43

A ja jak zwykle będę mącić ;) Tak się tylko zastanawiam, kto poniesie odpowiedzialność w przypadku np. zbiorowego zatrucia? Dyrektor czy wychowawca? To się chyba nazywa \"sprowadzenie zagrożenia epidemiologicznego\"
~etatysta

Napisano: 16 cze 2011, 10:16

~etatysta czy ty kiedyś wizytowałeś inna niż swojego typu placówkę? Postaraj się i popytaj może gdzieś cię ktoś po znajomości zaprosi i popatrzysz jak wygląda dzień w mniejszych placówkach - domkach albo mieszkankach.
~ale jaja

Napisano: 16 cze 2011, 10:52

Witam,w stu procentach jest tak jak pisze Marcin.Oprócz \"dużej \"placówki mam małe i nie zaliczają sie one do zbiorowego żywienia.Proszę tych,którzy nie wiedzą \"co jest grane\"aby nie straszyli pozostałych.Pozdrawiam.
~Hanka

Napisano: 16 cze 2011, 12:24

taaa a na moje pytanie nikt nie odpowiedział ;( Czyli jak się dzieci czymś zatrują to NIKT nie poniesie odpowiedzialności?
~etatysta

Napisano: 16 cze 2011, 13:08

~etatysta ciekaw jestem jakim jesteś człowiekiem i jak się z tobą pracuje.
~ale jaja

Napisano: 16 cze 2011, 13:27

A wracając do meritum to winny będzie dyrektor \"że nie zapewnił bezpieczeństwa i sprowadził zagrożenie\" czy wychowawca - bo nie dopilnował albo nie umiał?
I bardzo proszę o rzetelną odpowiedź a nie jakieś tam \"wycieczki personalne\". Tak się właśnie składa, że \"wiem co jest grane\" i znam temat bardzo dobrze. Zadaję konkretne pytanie Ale jaja odpowiedz bez lania wody, a może Hanka \"wiedząca co jest grane\" udzieli mi satysfakcjonującej odpowiedzi? A może się boicie napisać prawdę? A może po prostu nie wiecie?
~etatysta

Napisano: 16 cze 2011, 14:07

Mam także pytanie do Hani i Marcina - jaki przepis stanowi o tym, która placówka jest mała a która duza w kontekście zasad zbiorowego żywienia.
~Adam


  
Strona 1 z 6    [ Posty: 52 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x