Etatysto, masz rację. Prawda jest taka:być może jednostka kontrolująca nie da na \"dzień dobry\" mandatu, dopóki nic się nie dzieje. Jednocześnie zrobi takie wpisy, żeby sobie zostawić \"furtkę\" i w razie incydentu wykazać się odpowiednią inwencją Zastanówcie się o czym tutaj dyskutujecie, procedury zapobiegania zakażeniom żywności i ogólne zapobiegania zakażeniom, to podstawa ochrony Waszych podopiecznych i was samych. O co tutaj chodzi??? Kurcze, w końcu to dzięki temu zapobiega się chorobom i zakażeniom, to nie oszczędność na tańszych ziemniakach. O co tutaj chodzi? O oszczędności, czy o zdrowie personelu i podopiecznych? Dalej pachnie komuną?...
Już sobie wyobrażam jak dzieciaki wyżerają z lodówki próbki żywności z lodówki
Najlepsze były by próbki jedzonka które komuś nie wyszło i cały gar lądował w wc a wszyscy jedli gotowe pierogi mrożone
Tak sobie myślę, a może powinniśmy zapoczątkować nowy wątek związany z przepisami kulinarnymi. Pani Minister ucieszy się bardzo, kiedy dowie się, że wychowawcy juz przygotowują się do ról kucharzy. Prywatnie w moim domu gotuje żona, ale w \"placówce\" mogę poszaleć.
Pozdrawiam
Tworzymy małą placówkę, Sanepid się ułożył i deklaruje, że się nie będzie czepiał.
Niestety strażacy są nieugięci.
Nie chcą podpisać dopuszczenia. Wynajmujemy zwykły dom jednorodzinny. W normalnych domach nikt nie ma tak szerokich korytarzy i drzwi.
Uprzedzam kochani, nie jest łatwo
Witam
Pracuję w małej placówce 14- 0sobowej , sanepid nas kontroluje i należymy do zbiorowego żywienia. Czy ktoś mógłby podać, przepisy, do których można by było się odwołać i przedstawić sanepidowi?.
Widzę, że włożyłam kij w mrowisko i temat jest żywy. Cieszę się, że toczy się dyskusja, bo cały czas walczę z kontrolami sanepidu.
Z cała pewnością placówka opiekuńczo - wychowawcza bez względu na liczbę umieszczonych w niej dzieci jest zakładem żywienia zbiorowego, poprosiłam o zajęcie stanowiska nasz Sanepid wojewódzki i tak mi odpisali.
Mając na uwadze jednak sposób funkcjonowania małego domu, nie czepiają się norm HCCP i innych procedur tak jak w dużej placówce. Musimy tylko umieć umyć ręce, przecierać blaty kuchenne detergentem atestowanym, musimy mieć zapis procesów dezynfekcji i opis usuwania martwych gryzoni (!).
Fajne, nie?
Dostaliśmy zalecenia żeby takowe sprawy uzupełnić.
Mam pytanie podobnie jak Eliza: na jakiej podstawie twierdzicie że mała placówka do 14 dzieci nie jest zakładem żywienia zbiorowego? Nasz sanepid wtrącił jeszcze że to zakład żywienia zbiorowego zamknięty, gdzie są jeszcze surowsze zasady.
Witam.Jestem po kontroli sanepidu.Zadałam pytanie odnośnie żywienia zbiorowego,oto odpowiedź: zakład żywienia zbiorowego jest wtedy,jeśli placówka ma kuchnię i zatrudniony w nej personel.Nie ma znaczenia,czy żywi się 5 czy 100 osób.Pozostałe formy czyli mieszkania,grupy usamodzielnień czy inne formy, w których nie ma kucharek a wychowawca pomaga dzieciom jest żywieniem własnym.Tyle na ten temat.Pozdrawiam.