fajnie jest usłyszeć od kierownika...przecież Ty tu nic nie robisz, ja to mam teraz pracy z decyzjami ( taki mały szczególik, wnioski same się wydały, same przyjeły, wklepały do komputera wysłały wezwania) ...nie ma to jak szczerość...rzygać się chce na to wszystko
Izka to współczuję..kurde czy tak wiele ich kosztuje powiedzenie \"dobra robota\" przecież ja nie oczekuje nic więcej..wcale nie chodzi mi o pieniądze...chciałabym odrobiny szacunku do mnie do tego co robie...
ada dzięki. Pozdrawiam