ze strony prawnej - jest wyrok rozwodowy i są alimenty i z tego plus praca w pomocy społecznej ledwo ledwo da się wyżyć. szukam pracy dorywczej po godzinach.
to nie jest rozmowa na forum, jeżeli chcesz pogadać to pisz na e-mail [email protected] - jest wiele mozliwości, wiem z doswiadczenia i nie widzę powodów abyś popelniala moje błędy - jeżeli nie pomoge to na pewno nie zaszkodzę, pozdrawiam i nie bój się:)
W dużych państwowych spółkach koszt wsparcia działalności związków zawodowych idzie w miliony złotych rocznie - wylicza \"Rzeczpospolita\". Większość tych środków przeznaczanych jest na płace związkowców.
Dziennik podaje konkretne przykłady. Koszt funkcjonowania związków zawodowych w PKP to 25 mln złotych rocznie, z czego same tylko koszty płac 189 pracowników zwolnionych z obowiązku świadczenia pracy, którzy mają prawo do wynagrodzenia z racji pełnienia funkcji związkowych, wynoszą rocznie ponad 14,84 mln zł. W grupie PKP działa 20 ogólnokrajowych związków zawodowych i... kilkaset lokalnych.
A to tylko \"wierzchołek góry lodowej\" , związki to łupieżcy, ale najgorsze jest w tym wszystkim cos innego, otóż, to , że robią w gospodarce szkody na miliardy a - ludziska wszystko kupuja, ż eto niby obrońcy uciśnionych, no koń y się usmiał.
RADZĘ ZAPOZNAĆ SIE Z ARGUMENTAMI to koszty zwiazków zawodowych nie okaża sie wowczas tak wysokie w porownaniu z kosztami za obsadzenie najwyższych stanowisk w państwie przez ludzi złej woli bez odpowiednich kwalifikacji, kultury osobistej i jeszcze dodatkowo z mentalnoscia z czasów PRL.
Jeżeli do tej POry nie widać potrzeby istnienia zwiazkow zawodowych - to chyba sprawia ślepota, albo wlasnie zła wola adwersarza bo dla mnie samo przez sie rozumie sie, ze patologia calego narodu byloby gdyby one w tej sytuacji nie istniały i nie funkcjonowały w obecnej demokracji