Kochani, po co nasze kłótnie, po co swary głupie, wnet i tak wszyscy zginiemy w kupie (czytaj gów.nie).
Mnie nie interesuje popieranie żadnej opcji politycznej, bo w każdej znajdzie się ktoś kto jest uczciwy i ktoś kto nie jest. Ktoś kto jest mądry i ktoś kto nie jest. Ktoś kto chce zrobić coś dobrego i ktoś kto tylko myśli o sobie.
Jako przeciętny obywatel tego kraju chcę po prostu godnie żyć a polityką niech zajmują się wyłącznie politycy.
Dlatego proponuje o powołanie do życia, ponad wszelkimi podziałami politycznymi Ruchu na Rzecz Odpowiedzialności Karnej Polityków za oszustwa dokonywane na społeczeństwie.
O co chodzi? Chodzi o to, że przy okazji forsowania różnych rozwiązań politycy występują publicznie w mediach i zachwalają je, jakoby były korzystne dla społeczeństwa. Bardzo często przy tym kłamią, manipulują, oszukują.
Dlatego należy doprowadzić do tego, by każdy polityk, który \"mija się z prawdą\" w swoich wypowiedziach ponosił surową odpowiedzialność karną. Odpowiedzialność powinna być surowa, gdyż politycy, ministrowie, premier, prezydent posiadają szczególne uprawnienia i są w bardzo uprzywilejowanej sytuacji, którą bardzo często wykorzystują, pamiętając o tym, że są bezkarni, do bezczelnego oszukiwania społeczeństwa.
Myślę, że wprowadzenie takiej odpowiedzialności bardzo uzdrowi politykę a obywatele będą mieli znacznie większe zaufanie do władzy.
To nie jest nieuczciwa reklama, gdy władza okłamuje społeczeństwo. To jest przestępstwo, które powinno być ścigane z całą surowością prawa.