Obgadać szefa.... - Pomoc społeczna (forum ogólne)

[angoc]

Przesada z tym "bawią się na forum" - większość użytkowniczek/użytkowników szuka tu porad, wymienia się doświadczeniami. "Obgadywanie" pracowników nie jest chyba przedmiotem rozmowy w tym wątku? Szczególnie nie na miejscu są tu generalizacje typu: ja "ciężko pracowałem" a oni nic nie robią, bo bardzo wiele osób w pomocy społecznej ciężko pracowało i nadal pracuje.

[Ares30]

Kierownicy to kierownicy. Mają pewne przywileje i troszkę więcej wolnego czasu. Nie narzekają na forum.

Kierownik nie ma być kochany. Nie musi dbać o atmosferę. Ma być wymagający zdystansowany, bezstronny i jednocześnie uczciwy, sprawiedliwy, uprzejmy. Musi umieć słuchać swoich ludzi, dbać o porządek i wszystkich traktować tak samo. Bez układów. Nie jest wodzirejem. O atmosferę muszą zadbać pracownicy. Dobra atmosfera nie opiera się na zabawie, śmiechach, luzie. Praca nie knajpa.

[do emikli]

jesteś miałaka jak piasek - przelatujesz przez palce i nic nie zostaje

[Basia34]

Ale jak chodzą z głową ponad wszystkimi to nie jest dobrze.Przywileje-ciekawe-umawianie się pod namiot z Emilką-prywata .Tak pracownicy muszą niby dbać o atmosferę?czym?w nadskakiwaniu kierownikowi.A i uśmiech nie przeszkadza w tej pracy chyba? Strasznie się Ares negatywnie wypowiadasz o pracownikach i nie uogólniaj tu wszystkich bo naprawdę nie jesteśmy złymi ludzmi

[Emilka.]

jesteś miałaka jak piasek

- ojojjjjj...ok. Zdenerwowany jesteś widzę.
Dokładnie jestem piaskiem.. Zbyt szlachetnym jednak,by udawać pył w twoich rękach. Mam być biżuterią- a na to cię nie stać.
och za próżność ...we mnie. Uwielbiam to.

[Ares30]

Z głową ponad wszystkimi chodzą ludzie pewni siebie i zadowoleni z życia. Nie robi się tego po to by pokazać swą wyższość. Wiele zależy od charakteru. Emilka jest zwykłym kierownikiem a nie księżniczką sułtana (oglądacie?)
Lepiej nadskakiwać kierownikowi niż być jego wrogiem. Nie musisz być czopkiem. Po prostu rób co do ciebie należy. Najpierw wymagaj od siebie. Nie myśl o podwyżkach jeśli w pracy niczym się nie wyróżniasz.

A teraz obgadujcie szefów bo o nich jest ten wątek.

[Emilka.]

myliu tave przyjacielu.

[Basia34]

Zbytnia pewność siebie też nie jest atutem.Fałszywie nadskakiwać kierownikowi?czyż nie lepiej żeby Cię szanowali za to jaki jesteś?

[do emilki]

na ta kierownicza opsa w 15 tysiecznym miasteczeczku to jest klejnot
takie klejnoty to ja mijam bez zwracania uwagi a co dopiero denerwować sie pyłam

[Ares30]

Oczywiście z pewnością siebie nie można przesadzać.
Praca to nie rodzina. To nie dom w którym jesteś sobą tylko teatr. Czasem nie można być sobą. Trzeba trzymać fason, odpowiednio sie ubierać, mówić i zachowywać.
Szef to szef. Nie wiesz jaki jest naprawdę. Wiesz tyle ile on chce żebyś wiedziała. Oceniasz go tylko za to kim jest w pracy. Jeden po pracy pójdzie grać w golfa z jakimiś bogaczami. Inny pojedzie do schroniska dla psów w którym jest wolontariuszem.
Nadskakiwanie kierownikowi zawsze jest fałszywe. To nie twój rodzic, dzieciak albo mąż. Czasem bardziej opłaca sie być czopkiem niż kulką pieprzu w gardle.

Też cię miłuję Emily. Nie myślisz czasem o powrocie
"Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała,
A wszystko przepasane jakby wstęgą, miedzą
Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą".