Facet z podejrzeniem,że jest chory psychicznie domaga się założenia nk z powodu znęcania się psychicznego nad nim i jego synem. W ub. roku daliśmy się nabrać bo Pan był w miarę wiarygodny, była założona nk, ale w miarę gromadzonych dokumentów i dokumentowania przez niego doznawanej przemocy doszliśmy do wniosku,że z facetem jest nie halo! karta zamknięta, przesłane pisma do sądu,że podejrzewamy u Pana zaburzenia osobowości lub chorobę psychiczną. Po czym facet od października ub. roku nie daje nam żyć składa absurdalne zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, sklada je u nas niemal co tydzień i tak samo na policji domaga się założenia kolejnej nk. Zebrał się ZI i orzekł,że dowody przedstawione ((nagrania) są stare, nagrywane rozmowy wyrwane z kontekstu i po przesłaniu na policję celem ich zbadania orzekł,że nie ma uzasadnionego stosowania przemocy. Teraz facet składa zażalenie u kierownika na pracownika socjalnego ,że mu nie założył Nk. Prosze o pomoc, co napisać facetowi, przecież nie napiszę że podejrzewamy u niego chorobe psychiczną.Błagam poradźcie jak z tego wyjść.
alu, facet po prostu jest bystry. Dostrzegł absurdalność przepisów, zwłaszcza pod względem braku konsekwencji za \"wodzenie za nos\": można przecież bezkarnie twierdzić, że ktoś jest sprawcą, choć nie jest; można nie stawiać się będąc zaproszonym na posiedzenia GR, bo przecież to nie wezwanie i nie można przyprowadzić do GR siłą; odmawiać współpracy z podmiotami zaangażowanymi w procedurę, bo gdzie napisane, że współpraca jest obowiązkowa, itp.
Nie wiesz, co robić? Po pierwsze facet nie może składać na ZI/GR zawiadomień o popełnieniu przestępstwa. Od tego jest siedziba policji lub prokuratury.
Składa zażalenia na to, że nie nie założyliście NK? Załóżcie ją, a następnie na pierwszym posiedzeniu GR zakończcie procedurę...
A może by tak odrzucić precz uprzedzenia, usiąść z facetem przy stole, wypić z nim kawę, wyłuszczyć mu, na czym polega procedura i dlaczego nie podejmujecie działań...
Ale co mam odpisać w imieniu Kierownika ośrodka. Że do tej pory nie założyliśmy mu NK, bo podejrzewamy że za pośrednictwem naszym pan chce ugrać na sprawie rozwodowej i sposób zbierania dowodów, składania zawiadomień sugeruje na chorobę psychiczną.
Jeśli nie chcecie usiąść z nim przy jednym stole i porozmawiać po ludzku (podpowiedziałem to przecież w ostatnim zdaniu) to odpiszcie mu, że z powodu braku przesłanek uzasadniających wszczęcie procedury końcem ubiegłego roku pisemnie powiadomiliście sąd rodzinny z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie.