Ogólnopolskie DNI PROTESTU - HYdE PaRK

[~do dzibar]

jeszcze raz

pleplenie jak zwykle - miałam być w kiszyniowie, miałam być w moskwie, miałam opublikować protest (3 lata temu) miałam opublikować list otwarty (1.5 broku temu ) miełam ... miałam .... miałammmm... puste obietnice jaki zawodowych zwiazkowców protestujących i obiecanki cacanki wyborcze wszystkich partii - dzibar jesteście siebie warci ty, pis, po, zw. zaw. i cała reszta

no może ci sie odciski narobia od tej palcówki ale nic to juz masz wielbicieli na głównym i hp

[Andrzej]

Piketa przed MPiPS - relacja zgodnie z zapowiedzią Dzibar

Najliczniejszą grupę wśród protestujących dziś przed Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej pracowników pomocy społecznej stanowili związkowcy z Częstochowy. Widoczny był duży banner zakładowej organizacji związkowej NSZZ "Solidarność" MOPS Częstochowa oraz nie mniejszy banner Krajowej Sekcji Pracowników Pomocy Społecznej NSZZ Solidarność. Byli obecni pracownicy socjalni z Warszawy m.in. Wola, Ursynów - w tym przedstawiciele Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

O problemach pomocy społecznej z podestu ustawionego przed ministerstwem mówiła, korzystając z mikrofonu i nagłośnienia do wszystkich zebranych Pani Jolanta Ziółkowska z Krajowej Sekcji Pracowników Pomocy Społecznej NSZZ Solidarność. Zwróciła w swym wystąpieniu uwagę m.in. na zagrożenia wynikające z prywatyzacji sektora pomocy społecznej - założenia do nowej ustawy o pomocy społecznej. Wspomniała również historię pracowników zlikwidowanego Ośrodka Pomocy Społecznej i Śródmiejskiego Ośrodka Opiekuńczego w Dzielnicy Śródmieście m. st. Warszawy - zmniejszeniu o połowę personelu obsługującego zadania pomocy społecznej w ramach nowego Centrum Pomocy Społecznej. Ponadto wyraziła zaniepokojenie działaniami Ministra Pracy i Polityki Społecznej - Pana Władysława Kosiniak-Kamysza. Wśród protestujących byli pracownicy z kilku innych branż. Widoczne były transparenty i bannery pracowników bankowości, energetyki, handlu, ZUS. W publicznych wystąpieniach liderów trzech central związkowych zwracano uwagę na pogarszające się warunki pracy i życia w Polsce - wydłużony wiek emerytalny, niskie płace, mobbing, śmieciowe umowy o pracę, emigracja zarobkowa.

Relacja z wydarzenia będzie opublikowana m. in. na stronie
Krajowej Sekcji Pracowników Pomocy Społecznej NSZZ "Solidarność"
https://www.kspps.republika.pl/kontakt.htm
W witrynie https://www.opsursynow-zzp.waw.pl/
oraz w newsach Portalu www.ops.pl

[dzibar]

https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/stra ... uska/6e863
https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/piki ... tuja/cbxjh
https://wiadomosci.wp.pl/lbid,4563,title ... aid=1114a1
https://wiadomosci.wp.pl/gid,15974226,ka ... leria.html
https://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
https://politykier.pl/kat,1025817,wid,15 ... omosc.html

[dzibar]

https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/stra ... awie/8n0xv
Minister pracy od wielu lat ignoruje potrzeby ludzi pracy, a kiedy ludzie pracy sa u kresu wytrzymałości i wychodzą na ulicę MINISTER PRACY TWIERDZI, ŻE Protest to efekciarski sposób aby zaistnieć w mediach.
Jak można prowadzić dialog z kims kto w ogóle nie slucha co sie do niego mówi??

[~ do dzibar]

wieści w warszawy - przyszedł deszcz i po zawodach

[~dzibar]

Mam inne zdanie na ten temat; z pewnością nie jest rzeczą prostą dotrzeć do Warszawy, ale kto naprawdę zrobi wszystko żeby tam solidarnie być to da radę - ja w to wierzę. A zawody dopiero się rozpoczęły.
Jeżeli ministrowie ignorują zwiazkowców i ludzi pracy, którzy przyjechali po to aby z nimi porozmawiać w konfrontacji w cztery oczy to przekaz jest jasny, a w Biblii jest napisane, że \"kto się wywyższa będzie POniżony\"
Tak więc nie zgadzam się z tezą, że \" przyszedł deszcz i po zawodach\" wręcz przeciwnie - skoro ministrowie szanuja swoje zdrowie to nie ma sensu wystawać na deszczu godzinami; przekaz Solidarności był jasny: jak zapowiadaliśmy tak się stało - naród pokazał, że nie pozawala siebie ignorować
Polacy nie gęsi..................... jak się ma z butą do czynienia to nie mozna liczyć na dialog, ale dajemy rządowi szansę może jutro lub pojutrze ludzie ich przekonają, że nawet jak sie jest na straconej pozycji to warto rozmawiać i warto zachowywać się jak wybraniec, a nie jak cwaniak który uważa, że POsiadł wszystkie rozumy i może igrać z emocjami ludzi bo jemu wybaczą.
Uważam, że zwiazkowcy nie zawiedli - a rząd POtwierdził dzisiaj tylko fakt o którym od dawna wiedzialam, że wotum nieufnosci dla rządu PO NIE jest dzielem przypadku tylko skutkiem złych rządów.
Ignorować ludzi to glupota, a za gluPOtę trzeba będzie zaplacić

[dzibar]

22:05

[dzibar]

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/gras-kto ... dzie/sstt8
Nikt nie wyrządził krzywdy Panu Piotrowi Dudzie bo jak widac ma się dobrze, a epos pana Grasia w Kierunku Wałęsy i Tuska ma na celu zdeprecjonowanie wagi i POwagi Protestu.
Przewodniczący Piotr Graś powiedział prawdę, która PO zabolala, bo członków PO ( co wiadomo nie od dzisiaj) prawda w oczy kole, a pycha rozpiera dlatego zamiast sluchać i wsłuchiwać sie w glos Solidarności z której się wywodza - wolą z nią walczyć.
Tyle tylko, że z Solidarnościa nie da się zwyciężyć.
Panie Tusk czeka pana si ludzi dziala sie krzywda za aprobata i
przyzwoleniem rządu.
Bo wniosek może być tylko jeden: rząd jest niekompetentny albo pozbawiony dobrej woli czynienia dobrych zmian na lepsze.W przypadku rządu Tuska po 6 latach wyszło na jaw, że PO jest niekompetentne i pozbawione dobrej woli, a wiec nie pozostaje nic innego jak DYMISJA RZĄDU.
PAN GRAŚ JEST TEGO ŚWIADOM, ŻE POLSKA NIE POTRZEBUJE DYZMÓW

[~zabewnie to ....]

jest że 23 tys. zwiazkowców mieni się być przedstwicielami prawie 39 mln. narodu nie mówiąc juz o pracobiorcach, których jest ponad 15 mln.

i tpo jest skala porównawcza

[~olga]

Zarabiam 1500. Ale nie uważam, że Duda walczy o moje sprawy. Uważam, że on robi rozpie.rduchę po to, aby uzyskać silną pozycję w związku przekładającą się na to, że ma zatrudnienie i to płatne w wysokości 10x większej od mojego. I prawdą jest, że zgłupiał chłop, choć się zapowiadał rozsądnie.
Gdyby ... rozwiń całośćDuda chciał załatwić coś dla ludzi, posługiwałby się argumentami merytorycznymi, a nie płaczliwym populizmem. I potrafiłby być elastyczny, potrafiłby proponować kompromisowe rozłożone w czasie rozwiązania. A tymczasem dołączył do wrzaskunów z OPZZ, którym dawno już zwisa dobro Polski z powodów identycznych, jak u Dudy