ja mogę w większości przypadków pracować z rodzinami do południa bo dzieci są małe. ale to i tak nie jest takie w 100% ok, bo mężowie tych kobiet zazwyczaj są w pracy; z nimi nie mam kontaktu. Ale mam kilka rodzin, co potrzeba kontaktu z dziećmi gimnazjum/liceum, a tu mam narzucone że tylko do 15. a przydało by mi się np z 2-3 razy w tygodniu skończyć tą pracę po 17! ale o takim luksusie to już całkowicie mogę zapomnieć...